Moja Siła Wyższa jest WSZĘDZIE, nawet w ludziach.
Nie jest to ani ON ani ONA - bo po co Sile Wyższej płeć ? Przecież nie musi się rozmnażać

Skoro MOŻE wszystko, to nie ograniczam juz JEJ/JEGO w jakikolwiek sposob, nie określam bo to ogranicza, a przecież to rozum jest ograniczony , pojmowanie ludzkie jest ograniczone, są na swiecie rzeczy , o których się .... itd. itd.
Ale zauważyłam jedną ciekawą rzecz : moja Siła Wyższa ... ma poczucie humoru




Wyobrazam sobie, że cały nieogarniony wszechświat (ten wiekszy niz ziemia:) ) to jest JEJ/JEGO poaskownica, w ktorej sie po prostu dobrze bawi.... ale ze jestesmy dziełami z miłości - to po prostu nas nie wyrzuca.... bo kocha .... a przecież "nigdy nie jest za późno na szczęśliwe dzieciństwo".
Wiec ... ja wierzę, ze Jest Ktoś, Kto mnie KOCHA

O co proszę JĄ/JEGO ?
"Złap mnie za rękę i prowadź"