przez marek1993 » 26 Cze 2020, 14:05
Witajcie. Bywałem już często na forum lecz teraz chciałem podzielić się z wami oraz mile widziane odpowiedzi , dyskusje porady . Mam 26 lat , skończyłem techników samochodowe pracowałem 2 lata w dużej fabryce na produkcji nic wielkiego . Od wtedy <chyba> zaczęły się problemy . Zaczynałem przez buka na początku kwoty mniejsze potem większe , potem odkryłem poker stars . Poker mnie wciągnął bardziej i bardziej zacząłem tracić polowe wypłaty zawsze żeby zostawić sobie na życie po 2 latach w fabryce dołączyłem do ojca biznesu export towarów zza granicy , naprawdę wtedy było dobrze zarobki duże że kwoty w pokera zaczęły się większe 1000 zł , czasem wpłaciłem 2000 zł . Potem pare dni przerwy , 2 tyg ale zawsze wracałem , przegrane nie boo\lały tak bardzo bo dobrze zarabiałem . Udało mi się kupić mieszkanie , auto lepsze troche kasy miałem , nadal grałem , narzeczona cos wiedziała ale wiadomo jak to obracałem . Czułem że cos nie jest tak bo nie skupiałem się na rozwijaniu interesu tylko gra . Potem przyszły gorsze czasy , grałem nadal ostrożniej żeby cały czas mnie kasę , potem była chęć odegrania itp. Mowie o tym w skrócie bo każdy wie jak to działa . Jest rok 2018 grudzień . Postanawiam nie grac < w głowie miałem żeby wytrzymać rok > Jesli chodzi o finanse to nie było już kolorowo mieszkanie auto ale zarobki normalne jak kiedyś ale chciałem od tego oderwać się . Łatwo przyszło mi nie granie <może dlatego że miałem potencjalnie wytrzymać rok > sam nie wiem pół roku było krucho potem druga połowa roku zaczął znów iść interes ja przynosiłem kasy do domu i naprawdę poczułem pieniądz wartość tego bo widziałem że nie przegram połowy z tego lub cokolwiek , naprawdę nie myślałem o graniu doceniałem 50 zł bo czułem że mogę za to kupić sobie coś , wakacje były itp naprawdę fajnie . Ogólnie zacząłem grac w 2013 roku więc wtedy w 2018 przegrałem jakoś 70 tys zł . I tu dochodzimy do końca roku 2019 , uzbierałem sobie jakaś kwotę i znów m\interes gorzej ale cały czaś czułem ostrożność i pomyślałem że rok nie grałem należny mi się i ze mam kontrole więc zagrałem za 50 zł kupon .. i zaczęło się przegrany potem 100 200 500 1000 kupony . Z konta ubywało znów mechanizm iluzji już nie myślałem co zrobię jak zarobie tylko co zrobię jak wygram . Chęć odegrania .. I tak cały rok 2020 grałem straciłem to co udałó mi się uzbierać nawet sprzedałem auto nie dlatego żeby grac <może podświadomie tak bo zaraz zagrałem jak sprzedałem > Nie gram od tygodnia ostatni raz grałem . Doszedłem do wniosku że sam sobie nie pomogę to że rok nie grałem ale wróciło ze zdwojoną siłą . Mam nadal mieszkanie , kasę na za auto dałem kobiecie i postanowiłem zapisać się na nfz na terapię . Jestem umówiony w poniedziałek z terapeutą . Nie opisywałem tu emocji uczuć itp bo każdy wie jak to działa . Moje pytanie jest takie , narzeczona o wszystkim wie , rodzice siostra nie . Cholernie ciężko mi sie przyznać bo ojcu złamie sie serce że robilismy wspólny interes zabrał mnie a ja przegrałem może 100k zł . Ale wewnątrz czuj\łbym ulgę i myślę że jak zdecydowałem sie leczyć to powonieniem powiedzieć . Ojciec choruje na depresje to też mnie trochę hamuje . Ale nie chce już ukrywać i kłamać dlaczego nie mam pieniędzy itp. Drugie pytanie < choć myślę ze dowiem się na terapi tego > zawsze myślałem że to kontroluje przecież nie sprzedałem mieszkania żeby grac i zawsze zostawiałem sobie kasę , Czy to jest czas na uratowanie życia , zawsze myślałem że jest ok ale ja gram tak naprawdę 7 lat , z przerwani czy nie to już dawno sie zaczęło , przekroczyłem granicę przecież już auto sprzedałem , mowie odrobię , nie mam długów mogę grac dalej ... Dziękuje za przeczytanie tego to mój pierwszy post jestem ciekaw co sądzicie o tym przypadku i o rozmowie z rodzicami i siostrą itp . Pozdrawiam miłego weekendu wszystkim .( cały czas mam myśli żeby odrobić ze jeszcze mogę itp , walczę z tym ale podejmuje leczenie i nie wiem czego się spodziewać)