przez Jędrzej » 18 Sie 2019, 12:25
Historia Rogera i jego uzależnienia od hazardu
Roger pracował dla dużej firmy komputerowej przez 12 lat, kiedy w wieku 45 lat został nagle z niej zwolniony tak jak wielu innych pracowników. Bardzo go ta sytuacja zmartwiła, ale ponieważ był osobą ambitną i przebojową, postanowił się nie poddawać. Zaczął więc intensywnie poszukiwać nowej pracy, redagować stare CV, kontaktować się z doradcami zawodowymi itd. Mimo że jego sytuacja związana z bezrobociem wywoływała u niego rozgoryczenie, Roger na początku swojej drogi do nowej pracy, wykazywał się optymizmem. Myślał i ciągle powtarzał, że to firma była winna jego sytuacji, bo nie radziła sobie z zamówieniami, a on pracował dobrze.
Mijały miesiące, ale Roger nie był w stanie znaleźć dobrej pracy, zaczął więc niechętnie podejmować prace tymczasowe. Oszczędności zaczęły się kończyć, a Roger popadł w depresję. Pięć miesięcy bez pracy doprowadziły do tego, że Roger zdecydował się grać w Totolotka, w wyniku czego popadł w bardzo duże długi.
Na terapii u p. Lance'a Dodesa, którą rozpoczął kilkanaście miesięcy od zwolnienia z pracy, Roger miał już kilkutysięczne długi. Zapytany przez terapeutę, dlaczego grał na loterii, stwierdził: „To jedyne wyjście z tej trudnej sytuacji”, „Potrzebuję bardzo dużo pieniędzy – wydaje mi się, że to jest jedyny sposób na to, żeby poradzić sobie z moim problemem.”
Ale im więcej przegrywał w Totolotka, tym większa była jego potrzeba grania, i tym samym więcej pieniędzy stawiał, aby odzyskać to, co tracił.
Takie zachowanie gracza jest bardzo typowe dla hazardzistów – możemy je nazwać pogonią za stratami. Mimo że cel takiej pogoni wydaje się oczywisty – chodzi o odzyskanie utraconych pieniędzy, gdy chodzi o uzależnienie od hazardu, to jednak aspekt finansowy uzależnienia od hazardu nie jest istotą tego uzależnienia. Chodzi o coś innego.
Zachowania hazardowe Rogera miały związek z pracą, którą chciał znaleźć, tak jak to pokazuje jego historia wyżej. Roger chciał zachowaniami hazardowymi odwrócić stan beznadziei spowodowany brakiem pracy. Rogerowi przez wiele miesięcy wydawało się, że jego ambicja, przebojowy charakter, oraz wiedza pozwolą mu szybko uzyskać zatrudnienie. Niestety, czas mijał nieubłaganie, a jego zaangażowanie w poszukiwaniu pracy nie przynosiły rezultatów, jego stan beznadziei i bezradności się pogłębiał, a w jego umyśle i zachowaniach wzbierała się wściekłość. W tym właśnie czasie zaczął kupować losy na loterię.
Oprócz utraty pracy i konsekwencji z tym związanych było coś jeszcze w jego życiu, co napędzało jego uzależnienie i stany beznadziei, w które wpadał. Gdy Roger stwierdził, że to firma przyczyniła się do zwolnienia go z pracy (nie wyrabiała się z zamówieniami i dlatego zwolniła wielu pracowników), a nie on sam (przecież ciężko pracował), Roger tym samym stwierdzał fakt, że został przez firmę potraktowany nie fair. Roger po prostu wściekł się, że został pozbawiony stałej pracy w wieku 45 lat, pracy, w którą się angażował, do której przygotowywał się na studiach i w której się po prostu sprawdzał.
Co jeszcze napędzało nałóg hazardu Rogera? W terapii u p. Lance'a Dodesa wyszło, że Roger czuł się bardzo źle, gdy pojawiały się u niego stany beznadziei z powodu pewnych wydarzeń z dzieciństwa. Rogera często zaczepiali jego starsi koledzy: był często przez nich bity i terroryzowany. Gdy po powrocie do domu musiał przyznać się Ojcu, że został źle potraktowany przez swoich kolegów, bardzo się tego wstydził, więc zazwyczaj zaprzeczał, że taka sytuacja miała miejsce. Już jako dorosły mężczyzna Roger żywił bardzo negatywne uczucia wobec faktu bycia czyjąś ofiarą. Nie mógł po prostu takiego faktu znieść. Utrata pracy była wywoływała podobne uczucia. Jego wyjście z bezrobocia i ze stanu beznadziei, w której z tego powodu się znalazł za pomocą zachowań hazardowych, nie było potraktowane tylko chęcią pozyskania pieniędzy, ale przede wszystkim bardzo silną potrzebą odwrócenia stanu beznadziei, którą odczuwał głęboko jako pewien stan emocjonalny. Właśnie dlatego jego uzależnienie od hazardu miało taki silny, trudny do zatrzymania przebieg. Gdy Roger wygrywał na loterii, nie odczuwał już, że jest bezradny i bezsilny, bo pracodawca go zwolnił i ogólnie zawiódł, nie odczuwał również bezradności, która była wywoływana w dzieciństwie, gdy starsi koledzy mu dokuczali.
Gdy Roger w terapii zrozumiał, na czym polegała jego pogoń za stratami, uświadomił sobie również, co powodowało jego uzależnienie od hazardu. Chociaż jego zachowania hazardowe było próbą odwrócenie trudnego do zniesienia stanu beznadziei (utrata pracy, bezrobocie, długi), tak naprawdę wytworzył się u niego niepożądany efekt uboczny tego uzależnienia, który miał większe znaczenie niż tylko utrata pieniędzy w wyniku grania. Z powodu znaczenia, które nadawało charakter jego zachowań nałogowych, gdy Roger przegrywał na loterii, doświadczał tego samego wstydu i stanu beznadziei, gdy dostawał lanie od starszych kolegów. Dlatego też, gdy przegrywał na loterii, to zamiast odwracać stany beznadziei, na nowo je tworzył. To właśnie wywoływało u niego pogoń za stratami. Był zmuszony odwrócić swój stan beznadziei, grając coraz częściej na loterii, ponieważ stawką nie były pieniądze, ale coś innego. Wtedy również nie rozumiał, co tak naprawdę leżało u podstawy jego uzależnienia. Dopiero w terapii pojął prawdziwy sens swoich zachowań nałogowych i odzyskał nad nimi kontrolę.
Doświadczenie Rogera jest typowym zachowaniem. Jeśli cierpicie na kompulsywny hazard, możliwe, że doszliście do wniosku, że chwilowa wygrana może na chwilę pozwolić ci poczuć się zwycięzcą (bez względu na to, jakie to ma dla ciebie osobiste znaczenie), przegrana również może spowodować, że poczujesz się przegranym, ze wszystkimi negatywnymi konsekwencjami, które takie uczucie przegranego za sobą niesie. Po przegranej wiele osób cierpiących na kompulsywny hazard często stwierdza bardzo ciężkie uczucie depresji, którego nie można wytłumaczyć tylko na podstawie faktu, że straciło się dużo pieniędzy. Jeżeli doświadczasz takiej sytuacji, warto pamiętać, że sama wartość przegranej w grach hazardowych nie jest tym samym, co osobiste znaczenie, które ta przegrana ma dla ciebie. Przegranie zakładu, przegrana na loterii lub w innej grze hazardowej oznacza tylko, że za pomocą tego zachowania nałogowego próbowaliście odzyskać kontrolę nad częścią swojego życia, które jest dla ciebie istotne, a samo zachowanie jako czynność zastępcza lub przeniesienie przyniosło rezultat odwrotny do zamierzonego (zobacz też przykład z Marion).
Nie ważne też, jak dużo pieniędzy tracisz w wyniku przegranej, żadna strata finansowa nie czyni cię osobą przegraną.
Źródło:
16 rozdział książki The Heart of Addiction: The Victors and the Vanquished