przez andrzej.aha » 04 Lip 2007, 11:23
Niecałą godzinę temu otrzymałem wiadomość, która mnie powaliła na kolana..
w najbliższy piątek o godz. 13 w Radzyminie odbędzie się pogrzeb ... mojego i naszego Przyjaciela..... Pawła.....
/cmentarz od strony wiadu z Warszawy/
Paweł... odbrał sobie Życie....., nie umiał sobie poradzić, nie potrafił wyjść z ciągu....
a ja nie potrafiłem...mu pomóc....
Paweł... bywał często na naszym forum....., bywał lecz nie pisał.....
Paweł.... był moim Przyjacielem.... byliśmy razem na pierwszej mojej terapii w Dziennym Odziale na Zgierskiej w 1998 roku...., przez kilka tygodni pracowałem u Pawła....
Jakis czas temu od żony Pawła dowiedziałem się, że jest z nim kiepsko, że gra i pije, że jest w coraz gorszym stanie emocjonalnym... Ona szukała pomocy dla Pawła...
Rozmawiałem z Pawłem telefonicznie..... chciałęm się spotkać....
Boże wybacz, ale zabrakło mi zdecydowania .... i .... odwagi by samemu wybrać sie do NIego....
Panie Ty wszystko przenikasz..., tylko Ty znasz w prawdzie wnętrze..każdego... okaż swoje Miłosierdzie Pawłowi...
Jego Żonie i dzieciom.....
ps.jeżli ktoś ma jeszcze wątpliwości, że hazard jest chorobą prowadzącą do śmierci.... to niuech się łudzi....
Jeżeli ktoś będzie się chciał wybrać na pogrzeb... proszę o kntakt na PW.....
smutno mi i płakać mi się chce....,czuję żal i złość.... i bezsilność...
i wyrzuty sumienia.....
Panie wspieraj nas wszystkich.... byśmy jak najlepiej mogli sobie wzajemnie pomagać...
Ostatnio edytowany przez
andrzej.aha 04 Lip 2007, 20:13, edytowano w sumie 3 razy
Wierzę,...., Wątpię,.... Szukam...