ŚMIERĆ

Moderatorzy: anwaz, admin, krzysiek36

ŚMIERĆ

Postprzez mikolaj64 » 25 Sie 2015, 06:04

Bo jesteś słabej wiary ,widocznie.
Awatar użytkownika
mikolaj64
 
Posty: 1055
Rejestracja: 17 Sie 2006, 15:30
Miejscowość: zamość

ŚMIERĆ

Postprzez mikolaj64 » 25 Sie 2015, 06:06

A no "rutynowy"
Awatar użytkownika
mikolaj64
 
Posty: 1055
Rejestracja: 17 Sie 2006, 15:30
Miejscowość: zamość

ŚMIERĆ

Postprzez człowiek1000 » 25 Sie 2015, 08:47

Tysiące naukowców i innych ludzi twierdzi, ze się nie da. Poznałem sam to własnej skórze i im wierzę. Jesteś uzdrowiony ??? Ok, gratuluje Mikołaj. Nie mieszajcie tylko w głowach innych :).
człowiek1000
 
Posty: 3979
Rejestracja: 30 Lis 2009, 09:50
Miejscowość: Dolny Śląsk

ŚMIERĆ

Postprzez mikolaj64 » 25 Sie 2015, 17:24

Proponuję analizę krok 2,3 no i na "deser" 7
Awatar użytkownika
mikolaj64
 
Posty: 1055
Rejestracja: 17 Sie 2006, 15:30
Miejscowość: zamość

ŚMIERĆ

Postprzez kiedyskiedys » 25 Sie 2015, 19:33

Program 12 Krokow nie jest gwarantem samym w sobie, sam Bog nie jest gwarantem. Jak mowi Krok 2 Uwierzylismy, Krok 3 Postanowilismy powierzyc to zalezy od czlowieka, a czlowiek wiadomo zgubnym i grzesznym jest. Nie jest wiec zadna gwarancja zaden czlowiek. Moze rozszerzyc swoje szanse przetrawnia jeden dzien bez gry powierzajac sie Bogu lub Wierzac ze On jest. Moga byc wieksze szanse na niegranie TU i TERAZ, ale to zaden gwarant.

Nie zapominaj ze jestes tylko czlowiekiem i bledy popelnia kazdy. Dzis mozesz myslec i ufac Bogu bezgranicznie , jutro moze okazac sie zupelnie innym dniem.
Miarą dzieciństwa są dźwięki, zapachy i widoki, dopóki nie nadejdzie mroczna epoka rozsądku - John Betjeman
Awatar użytkownika
kiedyskiedys
 
Posty: 2660
Rejestracja: 25 Maj 2009, 10:39

ŚMIERĆ

Postprzez mikolaj64 » 25 Sie 2015, 20:47

Przecież dokładnie wcześniej to napisałem nie program sam w sobie jest gwarantem , ale codzienne wdrażanie go w swoje życie .Gdyby było inaczej to mitingi,praca na programie nie miały by żadnego sensu.
Awatar użytkownika
mikolaj64
 
Posty: 1055
Rejestracja: 17 Sie 2006, 15:30
Miejscowość: zamość

ŚMIERĆ

Postprzez jaro » 25 Sie 2015, 21:21

Wiecie jakie miałem skojarzenie czytając tą dyskusję? (a wraca ona jak bumerang)
- Ten śnieg jest biały. Jestem o tym przekonany.
- Absolutnie nie masz racji. Węgiel jest czarny. Setki, tysiące ludzi ubabrało się nim na czarno.
- Głupoty mówisz. Widziałem śnieg setki razy. I porównywałem z białą kartką papieru. I fachowcy też mówią, że jest biały.
- Gdybyś zechciał wziać kawałek węgla do ręki, a nie tylko tym gadał, to byś zobaczył jaki ma kolor

Nie widzicie, czy nie chcecie zobaczyć, że pewnie mówicie dokładnie o tym samym i macie podobne poglądy?
(chyba wyżej zły przykład dałem :) ).

Program (nie podaję tu zbioru zamkniętego) jest gwarantem „ozdrowienia”, rozumianego nie tylko jako uwolnienie od przymusu gry, ale przede wszystkim jako przywrócenie „normalnego sposobu myślenia i życia”, uzdrowienie emocji itd. I o tym pisze jedna „strona”. Zgadzam się!
/przy czym kiedyskiedys fajnie rozwinął skrót myślowy: nie Program tylko moja rzetelna praca na nim, z gotowością i otwartością umysłu; podobnie maszyna krzywdy mi nie zrobi tylko moja gra na niej i moje emocje/

Natomiast ten "ozdrowiony" delikwent i tak nie będzie całkowicie „zdrowy”, bo całkowicie zdrowy człowiek pójdzie do kasyna, pogra i nic mu to nie zrobi. Hazardzista, niegrający, szczęśliwy, z unormowanymi emocjami nie może tego bezkarnie zrobić (inna sprawa, że tego nie zrobi, bo będzie już miał to w…poważaniu :) )
I o tym pisze druga "strona". Zgadzam się!

To wszystko co pisze to też jakieś uproszczenie (no bo z tymi całkowitymi gwarancjami to też byłbym ostrożny; a i może jakiś jeden na 100 mln wrócił do kontrolowanego grania? :) :P )
Ale na pewno warto podleczyć się (!) z lekkiej głuchoty, uważnie posłuchać drugiej strony (z otwartym umysłem :) ), czasami dopytać, zamiast z marszu doszukiwać się błędów i wypaczeń 8)

P.S. Wszedłem w ten temat myśląc, że kolejny hazardzista „wybrał” drogę, z której już nie zawróci. Może tą dyskusję warto przenieść do osobnego wątku?
(jak admin to przeczyta i tak zrobi to już nie będę się zarzekał, że mnie już nic nigdy nie zdziwi :wink: )
jaro
 
Posty: 4634
Rejestracja: 21 Kwi 2008, 19:38

ŚMIERĆ

Postprzez Gitara » 26 Sie 2015, 21:12

Pisałem kiedyś już, ale od czasu do czasu widocznie trzeba się powtórzyć. Otórz można ,, przejść" przez Program, mieć sponsora, podopiecznych i pójść grać, pić, ćpać itd. Dar ozdrowienia z choroby jest łaską Bożą. Jedni go dostaja inni nie. Koniec. Kropka.
" KAŻDE JUTRO, MOŻE OKAZAĆ SIĘ NAJLEPSZYM DNIEM W ŻYCIU! "
Awatar użytkownika
Gitara
 
Posty: 913
Rejestracja: 18 Mar 2010, 13:37
Miejscowość: Radom

ŚMIERĆ

Postprzez matis2013 » 26 Sie 2015, 21:35

Gitara napisał(a): Jedni go dostaja inni nie. Koniec. Kropka.


Pachnie mi tu pycha . Możliwe ze się mylę , dlatego znalazłem ciekawa definicje :

.... Czym jest pycha? Jest tam, gdzie ma miejsce Udowadnianie swoich racji i prawdy za wszelką cenę, niszczenie innych kompetencją, wykwintną analizą, a nawet prawdomównością. Kiedy racja i prawda prowadzi do konfliktu, wywołuje niechęć, nieprzejednanie i upór – to pycha. Brak kompromisu, nietolerancja, hermetyzm w poglądach, dogmatyzm, fanatyzm, zazdrość i zamknięcie – to wszystko pycha. Unikanie krytyki, pomówień i oskarżeń – to pycha. Sucha litera prawa – pycha. ......
Nic się nie zmieniło oprócz mojej postawy -czyli zmieniło się wszystko.
„Anthony de Mello „ i ja
matis2013
 
Posty: 714
Rejestracja: 23 Wrz 2013, 10:04

ŚMIERĆ

Postprzez zbysob » 26 Sie 2015, 23:35

a ja sobie myślę że jak się kiedyś zgodzimy to będzie koniec świata .
Póki co śpię spokojnie :)
jaro gdzie byłeś węglowy baranie ? :D
zaprzestalem myslenia :P
Awatar użytkownika
zbysob
 
Posty: 12783
Rejestracja: 30 Paź 2005, 19:36
Miejscowość: Szczecin

ŚMIERĆ

Postprzez mikolaj64 » 27 Sie 2015, 06:01

Prawdomówność , pychą ?
Awatar użytkownika
mikolaj64
 
Posty: 1055
Rejestracja: 17 Sie 2006, 15:30
Miejscowość: zamość

ŚMIERĆ

Postprzez asia » 27 Sie 2015, 06:13

Tak i myślę,że kluczem jest forma. Dla mnie post Gitary nie pachnie pychą, jest przykładem kwintesencji PYCHY.
W tym miejscu wpisujemy mądre zdanie albo niemądre, ale za to koniecznie po angielsku.
asia
 
Posty: 7405
Rejestracja: 19 Paź 2005, 09:55
Miejscowość: Warszawa

ŚMIERĆ

Postprzez mikolaj64 » 27 Sie 2015, 11:40

Dla mnie jest dziwnym określać kierowanie się w życiu prawdą jako pycha.
Awatar użytkownika
mikolaj64
 
Posty: 1055
Rejestracja: 17 Sie 2006, 15:30
Miejscowość: zamość

ŚMIERĆ

Postprzez matis2013 » 27 Sie 2015, 12:18

Te definicje ( jej fragment ) znalazlem na „Chrzescijanski Portal kierownictwa Duchowego „Przemiana strona ks.Jozefa Pierzachalskiego .

http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/ind ... 01&pyt=362
Nic się nie zmieniło oprócz mojej postawy -czyli zmieniło się wszystko.
„Anthony de Mello „ i ja
matis2013
 
Posty: 714
Rejestracja: 23 Wrz 2013, 10:04

ŚMIERĆ

Postprzez asia » 27 Sie 2015, 12:44

Mikołaj, nikt nie napisał, że kierowanie się w życiu prawdą to pycha.
Matis zacytował takie słowa " Kiedy racja i prawda prowadzi do konfliktu, wywołuje niechęć, nieprzejednanie i upór – to pycha". Widzisz różnicę ?
W tym miejscu wpisujemy mądre zdanie albo niemądre, ale za to koniecznie po angielsku.
asia
 
Posty: 7405
Rejestracja: 19 Paź 2005, 09:55
Miejscowość: Warszawa

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drogi wyjścia z uzależnienia

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości