przez Gabriela » 26 Lip 2015, 16:14
rozczarowana.....zastanawialam sie czy Ci to napisac, u mnie minal ponad rok jak gram tylko w pokera na zetony, rzadko zdarza mi sie usiasc na maszynkach czy innych grach hazardowych, zyje normalnie znalazlam dobra prace, fajne mieszkanie, splacam dlugi, moi terapeuci zastanawiaja sie jak to sie dzieje skoro minelo prawie poltora roku i nie powrocilam do patologicznego hazardu ale i czy go koontroluje, widocznie mam na to jedna odpowiedz ze nie bylam hazardzistka, bo wyjatkowa na pewno nie jeßem....mysle ze nie ma kontroli w zadnym uzaleznieniu....mnie hazard i uprawianie go strasznie zbrzyydlo i wole jednak inne rzeczy, niz tracenie kasy na czyms na co nie mam wplywu....a mozna naprawde wspaniale spedzac czas a nie w kasynie bez okien i ze smrodem moczu i fajek...mozna sie rozwijac w plywaniu sporcie odnalezc inne pasje, mnie sie udaje poltora roku prawie....ale nie chce mi sie po prostu grac i patrzec na jakies kolorowe obrazki, wole te w kiniprzy dobrym filmie, poza tym mam spore konsekwencje w dlugach wiec jakbym miala je powiekszyc to bylabym zalamana, na razie alo mi sie w ciagu 12 miesieç splacic az 30 tysiecy wlasnymi rekoma, takiej kasy nigdy nie wygralam, wiec jeszcze z 5 lat pracy i bede movlamsobie pozwolic na wczasy np. co mnie cieszy, ale na razie samo pojsciedo kiina jest dla mmnie przyjemne........powodzenia....
Hazard nie daje szczęścia, a tylko je pożycza.
Najlepszy rzut kośćmi to wyrzucić je.