Sowa napisał(a):..wojtek.. napisał(a): bo samemu to trochę drogo mnie wyjdzie, bo na razie kiepsko finansowo:(
ale na grę to by się znalazło, nie? jedź stopem, jak za drogo
Sowa , niestety ale muszę przyznać Ci rację na grę się znalazło
Miotałem się długi czas 3 miesiące abstynencji i powrót później parę mitingów 3-4 miesiące abstynencji i znów powrót ostatnie 4 miesiące to częstsze granie i coraz większe długi , na dzień dzisiejszy jestem w terapii na Dziennym Oddziale Odwykowym od ponad miesiąca . mimo słabej sytuacji finansowej dojeżdżam codziennie 100 km na terapię , na początku się wahałem czy mnie stać na takie dojazdy ale przejrzałem forum i przeczytałem powyższą odp SOWY do mojej osoby . ,,ALE NA GRĘ BY SIĘ ZNALAZŁO , NIE ? ,, Więc dojeżdżam dziś nie gram
Witam wszystkich ponownie , wraca syn marnotrawny
