Z wnuczkami - cóż... siedemnastki, więc taki "etap"
Gdzie szukać pomocy - wiedzą - oczywiście


Ja mogę żyć tak, by one, patrząc na moje życie - zechciały także chcieć


Właśnie dlatego czytam "stłuczka" ....bo wole, by poparzyły sobie paluchy, niż żeby obcięło im obie ręce.
Najtrudniej włożyć ręce do kieszeni i zamknąć buzię na zamek błyskawiczny - gdy włącza się "ratownik"
