Karola5555 napisał(a):że ma dwa tygodnie wolnego i w tym czasie nie wiadomo co robi
Karola5555 napisał(a):Jednego jestem pewna - nie chce go widywać bo to zły człowiek
No to są dwie opcje:
- dalej się wk..iać, co rzutuje na zły nastrój, stres, nerwy
- spróbować zaakceptować ten stan rzeczy i pomyśleć co można zrobić na "tu i teraz", żyć dniem dzisiejszym i tylko temu stawiać czoło, nie myśleć o ogromie obowiązków na przyszłość (po co Ci to).
NIEZALEŻNIE OD TEGO CO WYBIERZESZ, ON SIĘ NIE ZMIENI. Chodzi tylko i wyłącznie o Twój stan psychiczny i fizyczny.
Byłaby trzecia opcja żeby porozmawiać z nim na spokojnie, np. poprosić o rozmowę w cztery oczy. Pewnie ciężki temat, ale może mu pokazać cały ten wątek i inaczej na to spojrzy.
Póki co z tego co piszesz to jest "egoistą". Mi mówili na terapii że najskuteczniejsza jest jak się najbardziej myśli o zdrowieniu i najwięcej się temu poświęca. W sensie zadbanie głównie o siebie. Może on doskonale wie, że teraz ratuje swoje życie i stawia to za nr. 1. Będąc chorym i w uzależnieniu ciężko pomagać innym.