Moderator: kaśka
goska1205 napisał(a):Czy możliwe jest poradzić sobie z dwójką maluchów samej?
goska1205 napisał(a):,dziewczyny które odeszlyscie od mężów
Z czynnym hazardzistą się nie dogadaszgoska1205 napisał(a):Co zrobię jeśli się nie dogadamy w sprawie mieszkania
Trochę na wyrost kraczesz. Do kredytu mieliście jakiś wkład własny , więc sprzedaż mieszaknia powinna uwolnić jakies środki , ewentualnie zamiana na mniejsze albo w tańszym miejscu . To raz. A dwa - alimenty, powszechne 500+, Twoje dochody nie pozwolą Tobie i dzieciom przetrwać ? Tyle pytań materialnych.goska1205 napisał(a): będę musiała odejsc ,przestać płacić a wtedy co licytacja i dlugi
Umawianie się z hazardzistą nie leczącym się wyglada trochę jak dawanie kroku w przód nad przepaścią. I jak sobie wyobrażasz to odejście? Spakuje walizki, trzaśnie drzwiami i pójdzie w sina dal bez mieszkania i z długami ? Naprawdę tak myślisz ? Jesli już to tu Ty powinnaś zadziałać- złożyć wniosek np o alimenty, o rozwód. Niechże hazardzista zauważy że nie przelewki, poczuje usuwający się grunt spod nóg. Tu trzeba postawić jasne , czytelne warunki nawet mężowi i niech decyduje. Może zauważy że źle się dzieje i coś w nim drgnie i uda się na leczenie serio. I np pojedzie na terapię stacjonarną na 6 tygodni. A nuż zadziała.goska1205 napisał(a):Jestesmy umówieni że po otrzymaniu rozdzielnosci sądowej maz przepisze na mnie mieszkanie i jeżeli nie przekona mnie do tego że chce wyzdrowieć to odejdzie
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości