Czy dobrze zrobiłam kończąc ten związek?

Moderator: kaśka

Czy dobrze zrobiłam kończąc ten związek?

Postprzez klaudiaha » 31 Lip 2019, 22:48

On nie odpowiedział na Twoja wiadomość i tyle. Reszta to Twoja interpretacja. Po coś to robisz i do czegoś Ci to potrzebne. Polecam książkę „Kobiety, które kochają za bardzo”. Mi bardzo otworzyła oczy na wiele spraw. Chyba mogę powiedzieć, ze była wręcz przełomowa w moich relacjach z mężczyznami. Trzymaj się!
klaudiaha
 
Posty: 27
Rejestracja: 22 Maj 2016, 12:43
Miejscowość: Warszawa

Czy dobrze zrobiłam kończąc ten związek?

Postprzez KingaKatarzyna » 06 Sie 2019, 14:03

Hej Aneto85 bardzo mi przykro :(..ja jestem w podobnej sytuacji..mój były hazardzista też nie chce nic robić..wyprowadził się ..u mnie jest o tyle gorzej ze mamy syna i widuje go co jakiś czas i cierpie a on jak by nigdy nic przyjeżdża i wyjeżdża..i jak wychodzi to mi łzy płynom ciurkiem przez kolejne 3 dni a jak go prosze zeby powiedzial ze to koniec to nie chce tego powiedziec..i ja głupia zyje nadzieja i tym żalem..a z drugiej strony w glebi duszy wiem ze jak bym byla z nim to nie było by dobrze to jest chore mi juz tylko chyba psychoterapia została..mam nadzieje ze randka sie udała..Pozdrawiam Cieplutko
KingaKatarzyna
 
Posty: 64
Rejestracja: 14 Paź 2018, 16:57

Re: Czy dobrze zrobiłam kończąc ten związek?

Postprzez Aneta85 » 11 Sie 2019, 13:37

KingaKatarzyna napisał(a):Hej Aneto85 bardzo mi przykro :(..ja jestem w podobnej sytuacji..mój były hazardzista też nie chce nic robić..wyprowadził się ..u mnie jest o tyle gorzej ze mamy syna i widuje go co jakiś czas i cierpie a on jak by nigdy nic przyjeżdża i wyjeżdża..i jak wychodzi to mi łzy płynom ciurkiem przez kolejne 3 dni a jak go prosze zeby powiedzial ze to koniec to nie chce tego powiedziec..i ja głupia zyje nadzieja i tym żalem..a z drugiej strony w glebi duszy wiem ze jak bym byla z nim to nie było by dobrze to jest chore mi juz tylko chyba psychoterapia została..mam nadzieje ze randka sie udała..Pozdrawiam Cieplutko


Wydaje mi się, że zdążyłaś doświadczyć tego, czym jest życie z hazardzistą i wiesz czym to „pachnie”.
Powinnaś udać się po pomoc do specjalisty, musisz myśleć o dobru dziecka, dopóki nie nabierzesz siły dopóty dziecko będzie świadkiem waszych przepychanek, Twoich łez.
Ciężko mi powiedzieć co byłoby gdybym miała dziecko/dzieci, ale na pewno to byłby nr 1 w moim życiu. Odseparowałabym syna od krzywd i pracowałabym nad sobą, w końcu mówi się „szczęśliwa mama - szczęśliwe dziecko”.
Wg mnie on jest uzależniony, a Ty jesteś uzależniona od niego. Powinnaś udać się po pomoc.
Do mnie po trosze dochodzi, że już nigdy go nie zobaczę, że już nie będziemy razem. Może nie mam złych doświadczeń jak kobiety tutaj (kradzieże, długi), ale bez tego zdaję sobie sprawę, że na siłę nikogo nie zmienisz, kto nie dotknął przysłowiowego dna tego nie przekonają łzy żony, błagania dzieci, groźby dłużników.
Powodzenia!
Aneta85
 
Posty: 8
Rejestracja: 08 Lip 2019, 09:59

Czy dobrze zrobiłam kończąc ten związek?

Postprzez Agnieszka1234 » 22 Sie 2019, 07:57

Aneta85 napisał(a):Bałabym się stać współuzależnioną. Wydaje mi się, że uzależnienie to wybór (w końcu świadomie robisz ten pierwszy krok)

Myślę, że nikt z uzależnionych nie chciał się uzależnić, więc raczej trudno mówić o wyborze.
Aneta85 napisał(a):współuzależnienie to wyrok.

Zaraz wyrok :)
Współuzależnione bezwolne nie są. Mają szerokie pole do działania. Terapie, mitingi. Tylko korzystać. I korzystają.
Niestety zdarza się również i to nader często, że współuzależnienie "magicznie znika" w momencie gdy facet przestaje grać (pić, cpać....) albo w momencie rozstania.

KingaKatarzyna napisał(a):u mnie jest o tyle gorzej ze mamy syna i widuje go co jakiś czas i cierpie a on jak by nigdy nic przyjeżdża i wyjeżdża..i jak wychodzi to mi łzy płynom ciurkiem przez kolejne 3 dni a jak go prosze zeby powiedzial ze to koniec to nie chce tego powiedziec..i ja głupia zyje nadzieja i tym żalem..

No podły, przebrzydły hazardzista no !
Ale sama zakończyć tej farsy jak rozumiem nie możesz ?
Agnieszka1234
 
Posty: 3285
Rejestracja: 19 Lut 2011, 12:38

Czy dobrze zrobiłam kończąc ten związek?

Postprzez Sowa » 22 Sie 2019, 08:25

Agnieszka1234 napisał(a):No podły, przebrzydły hazardzista no !

Prawda? Przyjeżdża do syna, pokazuje się KindzeKatarzynie na oczy i dlatego ta ma gorzej. Zastanawiam się, co by o nim myślała, gdyby zniknął i syna olał?
za zgodność z oryginałem
Awatar użytkownika
Sowa
 
Posty: 4674
Rejestracja: 07 Lut 2007, 20:10
Miejscowość: polska

Czy dobrze zrobiłam kończąc ten związek?

Postprzez Agnieszka1234 » 22 Sie 2019, 08:49

Syna jak syna. JĄ by olał !
Agnieszka1234
 
Posty: 3285
Rejestracja: 19 Lut 2011, 12:38

Czy dobrze zrobiłam kończąc ten związek?

Postprzez KingaKatarzyna » 27 Sie 2019, 21:53

Agnieszk1234 to jest koniec poprostu we mnie jeszcze są uczucia i emocje po tym rozstaniu i żal że to musiało się tak zakończyć a przecież nie musiało..nie staram sie go zatrzymywać czasem przyjeżdża do syna a we mnie dużo emocji odżywa..i tyle..nie chce utrudniać mu kontaktu z dzieckiem to nie jego wina że tak się stało..Sowo przeważnie po znalezieniu sobie innej partnerki facet mniej interesuje sie i byłymi dziećmi tak moze sie dziać nie przeczę jego rodzina tez sie rozwaliła a ojciec miał dzieci z inna kobietą wiec może powiela to co mu znane..Agnieszka1234 olewa sie ludzi których się nie kocha chyba najwyzszy czas to zrozumieć a raczej przyjazni po takim zawodzie miedzy nami nie bedzie
KingaKatarzyna
 
Posty: 64
Rejestracja: 14 Paź 2018, 16:57

Czy dobrze zrobiłam kończąc ten związek?

Postprzez KingaKatarzyna » 27 Sie 2019, 21:56

przepraszam źle ujęłam nie Byłymi Dziećmi..tylko swoimi dziećmi..no i mieszka daleko od Nas
KingaKatarzyna
 
Posty: 64
Rejestracja: 14 Paź 2018, 16:57

Poprzednia

Wróć do Poszukuję pomocy

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości