Mój problem z hazardem - pytania i prośba o porady

Moderator: kaśka

Postprzez asia » 23 Sie 2010, 20:44

Hm. No to możliwe. Rzeczywiście mają z tym problem i jakąś strukturalną wadę.
W tym miejscu wpisujemy mądre zdanie albo niemądre, ale za to koniecznie po angielsku.
asia
 
Posty: 7405
Rejestracja: 19 Paź 2005, 09:55
Miejscowość: Warszawa

Postprzez zbysob » 23 Sie 2010, 21:44

i co za tym idzie wspoluzalenienie przejawiajace sie w tym obszarze jest ok :P - nawet medycznie zalecane :D
zaprzestalem myslenia :P
Awatar użytkownika
zbysob
 
Posty: 12783
Rejestracja: 30 Paź 2005, 19:36
Miejscowość: Szczecin

Postprzez markoz » 24 Sie 2010, 04:37

NATALIA45 napisał(a):nie znam faceta ktory chetnie pojdzie do lekarza jak sie cos dzieje
poznajmy się , mam na imię Marek. :mrgreen:
Choć nikt nie może cofnąć czasu i zacząć wszystkiego na nowo,każdy może zacząć wszystko teraz i stworzyć całkiem nowy finał.
Awatar użytkownika
markoz
 
Posty: 5235
Rejestracja: 11 Maj 2008, 20:19
Miejscowość: Nasielsk

Postprzez NATALIA45 » 24 Sie 2010, 09:00

Wyjatek Marek potwierdza regule :lol:
Ludzie nie zawsze potrzebują rady.Czasami wszystkiego czego im trzeba to dłoń do trzymania, ucho do słuchania i serce, które ich zrozumie.
Awatar użytkownika
NATALIA45
 
Posty: 2227
Rejestracja: 20 Kwi 2010, 18:26
Miejscowość: dolnyśląsk

Postprzez Buzz » 24 Sie 2010, 09:39

NATALIA45 napisał(a):.Dwa dni moj maz mial bardzo wysoie cisnienie i bardzo zle sie czul
Miałem tak , na początku terapii dziennej , takie skoki ciśnienia i to bardzo wysokie i był ze mną tam gość co sobie mierzył codziennie ciśnienie , więc ja z nim mierzyłem i po tygodniu odkryłem , że skoki ciśnienia wiążą się z moim dzienniczkiem głodu i to bardzo.Gdy miałem głód gry ciśnienie wysokie , gdy nie , niskie.... ale myślę , że dorosła osoba , skoro się źle czuje , sama wie , że trzeba iść do lekarza , bez opieki....
NATALIA45 napisał(a):chyba nie znam faceta ktory chetnie pojdzie do lekarza jak sie cos dzieje,czy jest uzalezniony czy nie :smile: oni sie nawet na widok igly mdleja :lol:
Chyba za swojego faceta nie zemdlejesz , a może ?
Awatar użytkownika
Buzz
 
Posty: 3016
Rejestracja: 23 Lut 2006, 01:10
Miejscowość: pomorskie

Postprzez NATALIA45 » 24 Sie 2010, 10:24

Ja buzz jestem mala,chuda ale BYK :lol:
Ludzie nie zawsze potrzebują rady.Czasami wszystkiego czego im trzeba to dłoń do trzymania, ucho do słuchania i serce, które ich zrozumie.
Awatar użytkownika
NATALIA45
 
Posty: 2227
Rejestracja: 20 Kwi 2010, 18:26
Miejscowość: dolnyśląsk

Postprzez Buzz » 24 Sie 2010, 10:27

NATALIA45 napisał(a):Ja buzz jestem mala,chuda ale BYK :lol:
Buzz Się pisze z dużej literki B i tak poproszę pisać do mnie i o mnie . Ja jestem gruby , ale Strzelec :mrgreen: !!
Awatar użytkownika
Buzz
 
Posty: 3016
Rejestracja: 23 Lut 2006, 01:10
Miejscowość: pomorskie

Postprzez NATALIA45 » 24 Sie 2010, 10:38

Wybacz jesli urazilam Cie Buzz, tak potwornej gafy juz nigdy nie popelnie. :grin:
Ludzie nie zawsze potrzebują rady.Czasami wszystkiego czego im trzeba to dłoń do trzymania, ucho do słuchania i serce, które ich zrozumie.
Awatar użytkownika
NATALIA45
 
Posty: 2227
Rejestracja: 20 Kwi 2010, 18:26
Miejscowość: dolnyśląsk

Postprzez ab » 27 Sty 2011, 00:10

Witam Was wszystkich po okresie dłuższej nieobecności na forum. Swoją historię opisałem w pierwszym poście w tym temacie. Tak jak już pisałem wcześniej, na początku lipca 2010, po półrocznym okresie codziennego grania ( wcześniej grałem regularnie, ale nie codziennie od 2 lat ) zaprzestałem granie. Próbowałem z pomocą mojej Mamy i psychologa wyjść z nałogu. Umówiłem się na wizytę u pani psycholog, która stwierdziła, że mogę nie być uzależniony. Znalazłem usprawiedliwienie i wróciłem do gry. Było to pod koniec sierpnia. Grałem cały wrzesień i przez pierwsze 10 dni października. We wrześniu przegrałem około 1500zł. Na początku października odrobiłem około 800 i "sukcesem" zakończyłem kolejny etap grania. Moim problemem była chroniczne poczucie znudzenia i brak umiejętności zorganizowania sobie czasu wolnego. Nie wytrzymałem i w połowie listopada wróciłem do grania. W 7 dni przegrałem wszystko co wygrałem w październiku plus jakieś 200 złotych. Niestety, w niecały rok, około 5000 poszło się... 23 listopada przestałem grać, był to dzień w którym straciłem dużo i w którym było mi źle z samym sobą. Na szczęście po raz kolejny uzyskałem mądre wsparcie od mojej Mamy i tym razem zapisałem się do specjalisty od uzależnień, a nie do psychologa. Od 23 listopada nie gram, byłem na dwóch wizytach. Na sierpień mam umówioną indywidualną terapię. Dobrze mi bez hazardu, spokojniej. Jakoś łatwiej się koncentrować na codziennośći. Nie zamyślam się i nie tracę kontaktu z rzeczywistością jak to było wcześniej. Natomiast nadal mam problem z konstruktywnym spędzaniem czasu wolnego. "Zwykłe" rozrywki bez tego "dreszczyku emocji' szybko mnie nudzą. W związku z tym chciałem zapytać czy też przez to przechodziliście i czy macie na to jakieś sposoby?
ab
 
Posty: 22
Rejestracja: 29 Lip 2010, 15:45

Postprzez dylan » 27 Sty 2011, 09:43

Tak, chyba każdy tak miał ale jeżeli chodzi o organizację dnia to dobrze jest zacząć od napisania sobie planu dnia od samego rana do wieczora.Mnie to pomogło.
Chcieć znaczy móc
Awatar użytkownika
dylan
 
Posty: 1051
Rejestracja: 16 Gru 2010, 16:00
Miejscowość: Koło Częstochowy

Postprzez artur0407 » 27 Sty 2011, 09:48

Czy zakłady bukmacherskie to to samo co inne gry hazardowe? Pytanie wydaje się głupie, ale chodzi mi o to czy uważa się je za taki sam hazard w którym o wygranej decyduje ślepy los.
- kiedy będę mógł stwierdzić, że jestem „zdrowy” i jak długo może trwać wychodzenie z nałogu? ( na razie wiem tylko, że 25 dni to bardzo krótko ).
- Czy Wy jako byli hazardziści uważacie, że mój problem z hazardem jest poważny i porównywalny z innymi?Tak ab pytałeś w pierwszym poscie.Dzis pewnie już Sam odpowiedzialeś Sobie na pytanie pierwsze.Co do drugiego i trzeciego;z hazardu nie zdrowieje się na zawsze NIGDY,mozesz tylko zatrzymac chorobę i dbać o to by nie grać dalej,możesz zdobyc wiedzę i doswiadczenie np na mitingach AH,dowiedzieć się wiecej o chorobie-jak dziala,jak zapobiegac głodom itd.Jest tu wielu hazardzistow,ale nie Nam to oceniać jak i czy Twoj problem z hazardem jest powazny i jak bardzo porownywalny z innymi.Sam widzisz,że nie potrafisz spedzac inaczej czasu wolnego jak tylko najlepiej grajac w hazard....to cos chyba juz niestety znaczy :sad: ab napisz skad jesteś,a napewno ktoś poda namiary Ci na najblizsze mitingi.Zachęcam Cię bys poszedł na najblizszy.Pozdrawiam :wink:
Pozdrawiam A ;) rtur.
Awatar użytkownika
artur0407
 
Posty: 1711
Rejestracja: 28 Cze 2010, 01:26
Miejscowość: warm-mazurskie

Postprzez zbysob » 27 Sty 2011, 11:08

Artur - uzyj cytatu bo czytajac twojego posta troche sie zagubilem po pierwszych dwoch zdaniach bo to byly kawalki z samego poczatku tego tematu :)
zaprzestalem myslenia :P
Awatar użytkownika
zbysob
 
Posty: 12783
Rejestracja: 30 Paź 2005, 19:36
Miejscowość: Szczecin

Postprzez Buzz » 27 Sty 2011, 11:41

ab napisał(a): Natomiast nadal mam problem z konstruktywnym spędzaniem czasu wolnego. "Zwykłe" rozrywki bez tego "dreszczyku emocji' szybko mnie nudzą. W związku z tym chciałem zapytać czy też przez to przechodziliście i czy macie na to jakieś sposoby?
To proste , poszedłem na terapię dzienną i chodziłem na tyle mityngów , na ile dałem radę dotrzeć.A Ty chodzisz na mityngi?
Awatar użytkownika
Buzz
 
Posty: 3016
Rejestracja: 23 Lut 2006, 01:10
Miejscowość: pomorskie

Postprzez lukaszw » 27 Sty 2011, 11:45

ab napisał(a):"Zwykłe" rozrywki bez tego "dreszczyku emocji' szybko mnie nudzą

nie wiem jakie emocje towarzyszyly Tobie w czsie grania, ale ja juz nigdy nie chce ich przezywac. Chyba jeszcze nadal patrzysz na hazard jako na cos ciekawego??
"To również minie"
- trzeba to sobie powtarzać we wszystkich sytuacjach w życiu:
kiedy sprawy ukladaja sie fatalnie
i kiedy wszystko jest świetnie.
lukaszw
 
Posty: 893
Rejestracja: 10 Lip 2010, 19:36
Miejscowość: Radom

Postprzez lukaszw » 27 Sty 2011, 11:48

ab napisał(a):czy macie na to jakieś sposoby

chyba Buzz podal Ci najlepsze rozwiazanie
"To również minie"
- trzeba to sobie powtarzać we wszystkich sytuacjach w życiu:
kiedy sprawy ukladaja sie fatalnie
i kiedy wszystko jest świetnie.
lukaszw
 
Posty: 893
Rejestracja: 10 Lip 2010, 19:36
Miejscowość: Radom

PoprzedniaNastępna

Wróć do Pytania dotyczące zdrowienia

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości