jak radzić sobie ze strachem?

[marcin_opolskie]

no i? rozmawiasz ale dalej nie wiesz czym spowodowane jest opóźnienie w pisaniu wniosku - czy nie jest to spowodowane znalezieniem innego rozwiązania? czy po prostu ociąganiem się?

[owca]

Wg mnie teraz to już jest ociąganie się. Wcześniej mówił że zbiera dokumenty, że musi być niewypłacalny przez 3 miesiące, że to ważny wniosek, że jak go źle złoży to straci szansę bo to jedna na 10 lat. Więc dałam mu spokój. A teraz jak już może go pisać to... no wczoraj widząc chyba moje żale na forum usiadł i trochę popisał:D Dziś znów nic nie pisał:D A teraz jest na mitingu:P

[marcin_opolskie]

powoli, spokojnie - to nie jest prosty i "łatwy" temat. Może jest też tak że jest to dla niego duży "problem" - w sensie mentalnym, takie kolejne przyznanie się przed samym sobą do pewnego rodzaju porażki, myślę że zrozumiesz o czym piszę.

[owca]

Marcin masz rację, rozumiem...

[owca]

Uwaga uwaga! szukam żony hazardzisty z Olsztyna, która postanowiła z nim zostać na dobre i na złe

[milo]

spróbuj pojechać w piatek na mityng Haz-Anon do Gdańska tam znajdziesz

[Agnieszka1234]

Tylko za jaki czas?

Jak zajmiesz się sobą. Dla mnie to było najtrudniejsze, niby się zajęlam, ale tak nie do końca. Zawsze miałam jakieś swoje trzy grosze w sprawach innych.
Chociaż w sumie dużo ciężej i dłuuużej zajęło mi odczepienie się od mojej uzależnionej mamy. No, ale mamę dźwigałam na barach też dużo dłużej niż męża.

Rozmawiam z nim o moich obawach, więc wie o tym co tu piszę;)

Tak o tej upadłości to mam trochę takie poczucie, że "na wszelki wypadek napiszę o tym na ogólnym forum... a nuż się weźmie do roboty". Taka mała manipulacyjka
O to akurat nietrudno, jeśli oboje piszą na tym samym forum (i są na początku).
Gratuluję terapii. Czeka Cię fajna przygoda.

[owca]

Tak o tej upadłości to mam trochę takie poczucie, że "na wszelki wypadek napiszę o tym na ogólnym forum... a nuż się weźmie do roboty". Taka mała manipulacyjka

Właśnie mi powiedział czemu się ociąga. Więc już wiem.

[marcin_opolskie]

kto pyta ten otrzymuje odpowiedzi... zazwyczaj

[tojatoja]

Kto pyta nie błądzi

a nuż się weźmie do roboty". Taka mała manipulacyjka

Wiesz Aga tez o tym pomyslalam szczegolnie ze zrobilo sie ozywienie w wątku Owcy i to "otwieranie sie". Znamy te numery
Owca powoli nauczysz się mowic wprost bez dodatkowych i zbędnych ruchow. Widzisz dzis Ci sie udalo

Właśnie mi powiedział czemu się ociąga. Więc już wiem

[miszokienka]

Bardzo ciekawy artykuł o współuzależnieniu. Polecam!

http://natemat.pl/203301,kobieca-solida ... aleznienie

[owca]

ja cały czas mówiłam wprost i pytałam, to ON udzielał wymijających odpowiedzi:D

[owca]

No i nie wziął się do roboty, wniosek leży odłogiem... A ja jak słysze jego rozmowy z windykatorami to dostaję białej gorączki, nerwicy i nie mogę się uspokoić przez jakiś czas:/ Nawet tabletki mi nie pomagają. Na dodatek mamy teraz w domu obrażonego ojca (mojego) i atmosfera jest jak z horroru. Znów się podłamałam całą sytuacją i tym że nie mamy kasy na wyprowadzkę i musimy mieszkać z tym człowiekiem, który nie widzi w sobie i swoim zachowaniu żadnego problemu...:/

[owca]

na dodatek trzęsą mi się znów ręce i wróciły bóle głowy, choć nie tak silne i długie jak przed braniem coaxilu :/

[Sowa]

A ja jak słysze jego rozmowy z windykatorami to dostaję białej gorączki, nerwicy i nie mogę się uspokoić przez jakiś czas:/ Nawet tabletki mi nie pomagają.

Owca, taki kabelek z dwiema gumkami w różnych kolorach świetnie się sprawdza. Wkładasz w uszy, włączasz co tam lubisz: muzykę czy audiobooki, masz święty spokój i rozrywkę za jednym zamachem. Polecam.