przez Asia 75 » 19 Lut 2014, 22:34
Witaj powiem szczerze temat trudny , ale prawdziwy . Powiem Ci , że seks zawsze kojarzył mi się z bliskością , czułością i oczywiście miłością . Byłam z moim mężem 20 lat na początku było wspaniale , ale niestety z czasem to się skończyło . Alkoholizm i hazard mojego męża zrobiły swoje . Wyznaję zasadę , żeby wieczorem było przyjemnie w sypialni przez cały dzień powinniśmy się starać okazywać miłość drugiej osobie . Mam na myśli buziaka bez okazji , przytulenie , wysłanie smsa z miłą wiadomością itp. Niestety życie rządzi się swoimi prawami . W dzień awantura , wrzaski , pretensje , a wieczorem namiętny seks ? U mnie tak nie było . Mąż kłamał i oszukiwał mnie , straciłam do niego zaufanie nie czułam się kochana . Również mój żal i pretensje do niego zrobiły swoje , zaczęliśmy oddalać się od siebie . Seks stopniowo zanikał w naszym małżeństwie , aż umarł . Jeżeli z kimś jestem to oddaję mu duszę i ciało , ale jeżeli moja dusza jest deptana to ciało odmawia posłuszeństwa . Mam nadzieję , że rozumiesz o co mi chodzi . Serdecznie pozdrawiam .