żona hazardzisty

Moderator: kaśka

żona hazardzisty

Postprzez tojatoja » 07 Mar 2020, 00:20

Gattara dobrze ze się wygadałaś bo kto jak nie my rozumiemy rozmiar Twojej goryczy. Czujesz się wykorzystana, oszukana, upokorzona i niesprawiedliwie odądzana przez jego rodzinę, nie kochana.
Musisz to po prostu przetrawic, przeboleć, wyrzucić z siebie i zaakceptowac.To jest najtrudniejsze, bo nic nie mozna poradzić na to co czuja i robią bliscy. Wazne jest to, ze
Gattara napisał(a):wiem, że tak nie jest
. Niech to będzie Twoją tarczą i nie daj sobie wmówic ze jest inaczej. Pewnych rzeczy nie przeskoczysz, moze kiedys dotrze do niego, ze Cię skrzywdził, moze nie. Nikt tego nie wie, a list? On traraz go na pewno nie zrozumie, bo szaleją w nim wrogie wobec Ciebie emocje. Ktoś musi dostac rykoszetem za swoje nieszczęście, a najczęsciej dostają najblizsi, tylko nie zapominaj ze on jest chory. Czy Cię kochał? Tego tez nie wiesz i nie wmawiaj sobie ze
Gattara napisał(a):już w nic nie wierzę, nawet w to co było kiedyś między nami.
przemawiają przez Ciebie tez te wszystkie "złości"(do których masz prawo!) Nie wdawaj się w zbytnie tłumaczenia i dyskusje, to nic nie da. Rób swoje, zadbaj o siebie, swój stan psychiczny. Musisz miec siłę by przejsc przez rozwód.
tojatoja
 
Posty: 849
Rejestracja: 02 Maj 2015, 13:21

żona hazardzisty

Postprzez Czarnecka105 » 29 Lip 2020, 11:18

Moim zdaniem wszystko się da mam w rodzinie osobę która ma problem z alkoholem i męża hazardzistę. Pierw opowiem o wujku dostał ultimatum ciocia odeszła od niego na miesiąc potem zrozumiał i już 20 lat nie pije. Z mężem było że kochał grać w maszyny mamy dzieci itp. Też dałam mu ultimatum spakowałam się i wyszłam po 2 tygodniach wrócił i już 8 lat nie gra więc myślę że to chodzi by dać mocny bodziec chyba że ktoś oleje wtedy nie warto trącić czasu i iść swoją drogą.
Ostatnio edytowany przez Agnieszka1234, 29 Lip 2020, 16:04, edytowano w sumie 1 raz
Powód: Reklama
Czarnecka105
 
Posty: 5
Rejestracja: 29 Lip 2020, 07:55

żona hazardzisty

Postprzez Marta 33 » 30 Lip 2020, 06:28

No proszę ludzie latami chodzą na terapie a tu wystarczy fich dwa tygodnie na męża i cudowne nawrócenie i to w dwóch przypadkach
Bywało lepiej
Marta 33
 
Posty: 51
Rejestracja: 20 Cze 2020, 08:44

żona hazardzisty

Postprzez Kasi123 » 30 Lip 2020, 08:39

Przeczytałam Twoja historie. Mój partner jest hazardzista mamy 2 letnie dziecko. Przez 3 lata bycia razem ustawił mnie pod grę. Nie wiedziałam co się dzieje. Dziecko było ogarnięte, rodzina spokojna ze jesteśmy razem a on w weekendy oddawał się grze a w tygodniu obstawiał kupony. Ostatnio zobaczyłam ze pisze z innymi dziewczynami w dwuznaczny sposób co już przekreśliło go u mnie ostatecznie. Myśle, ze wczesniej to robił tylko dopiero się zorientowałam. Tez czuje się oszukana i w nic już nie wierze. Dobrze, ze nie ma w tym dzieci naprawdę zazdroszczę, ze możesz odejść i on może już na zawsze zniknąć z Twojego życia. Mi tez terapeuta powiedział ze powinnam go zostawić już na pierwszej sesji. Jeśli nie jesteś wspoluzalezniona szybko zaczniesz nowe życie. Na szczęście współuzależnienie jest kompletnie odwracalne. Bardzo przykre, ze Twój mąż żyje w takiej iluzji, ze obarcza Ciebie o rozpad związku. Cóż ja mam to samo w domu. Ale już się tym nie przejmuje. Straszna choroba ale trzeba się trzymać jak najdalej.
Kasi123
 
Posty: 51
Rejestracja: 07 Paź 2019, 11:23

Poprzednia

Wróć do Mój partner jest Hazardzistą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość