Moderator: kaśka
Kasi123 napisał(a):jak ja robię (tak ja) z niego hazardzistę i pijaka
Kasi123 napisał(a):Jaka to straszna choroba żeby krzywdzić kogoś i jeszcze z niego robić najgorszego.
Kasi123 napisał(a):Mam taki charakter ze uderzam go w najczulsze punkty taka już jestem i on nie może tego znieść. Trudno.
Kasi123 napisał(a):Ciężko mi pogodzić się z tym ze moje dziecko ma takiego ojca
Kasi123 napisał(a):przemoc mnie przeraziła i boję się co będzie później... wiem, że ani ja ani nikt inny na niego nie wpłynie. On musi sam chcieć to zmienić... niestety jest coraz gorzej
Kasi123 napisał(a):Nie rozumiem tego nałogu tych wyborów.
Kasi123 napisał(a):Najgorsze, ze ta przemoc jest w każdym geście każdym zachowaniu ignorowanie, trzaskanie drzwiami, izolowanie się, w domu. Koszmar.
Kasi123 napisał(a):Nie stawiam go na pierwszym miejscu tylko opisuje co on robi, stad mylne wrażenie
Kasi123 napisał(a):Jestem najlepszą mamą dla swojego dziecka,
Kasi123 napisał(a):Moje dziecko jest mega radosne silne i dobrze rozwijające się.
Kasi123 napisał(a):W żłobku robi najszybsze postępy (...) Także nie wychowuje mazgaja, który nie potrafi sobie z niczym poradzić (...)
Kasi123 napisał(a):Ojciec w życiu dziecka jest bardzo ważny
Kasi123 napisał(a):Nie mam wpływu na wszystko i nie wszystko zależy ode mnie. Uczę się tej sytuacji
typowa odpowiedz ofiary przemocy!!! Kazde słowo, kazda myśl. Ok, my nie mamy prawa się wypowiadać bo przeciez nikt tu nie przezył tragedii rodzinnej, moja nie była przemocowa ale zjechała psychikę kazdego członka naszej 4 osobowej rodziny i nie była bez wplywu na dalszą rodzinę. Jesteśmy 5 lat od wydarzeń związanych z hazardem, jesteśmy oboje po terapii a dalej wychodzimy naszą rodziną na prostą. Ok, moze jak Twoje dziecko jak nie będzie miało co jeść (moje w pewnym momencie nie miały), dostanie od ojca np. w brzuch to wtedy sie opamiętasz. Mam nadzieję ze do tego NIE DOPUŚCISZ. Bo to Ty jestes za nie odpowiedzialna i to Ty będziesz musiała z tą odpowiedzialnoscią żyć. Z postów wyczuc ze ciągle masz nadzieje ze on się zmieni a dziecko jest tu karta przetargową, nawet sam tytuł Twojeg posta "Dziecko" o tym świadczy. To ze jest takim ojcem jest okropne i to boli obcych, nas, a co dopiero Ciebie, ale na zastanawianie się nad tym dlaczego taki jest zostaw sobie na potem, teraz chron dziecko.Kasi123 napisał(a):Nie stawiam go na pierwszym miejscu tylko opisuje co on robi, stad mylne wrażenie, ze tylko o nim myśle! Jestem najlepszą mamą dla swojego dziecka, która mimo odrzucenia i braku wsparcia poradziła sobie w najcięższym okresie macierzyństwa. Moje dziecko jest mega radosne silne i dobrze rozwijające się. W żłobku robi najszybsze postępy i ciągle się śmieje. Także nie wychowuje mazgaja, który nie potrafi sobie z niczym poradzić bo mama skupia się na ojcu. Ojciec w życiu dziecka jest bardzo ważny także szczegółowo podchodzę do tematu rozstania. Nie mam wpływu na wszystko i nie wszystko zależy ode mnie. Uczę się tej sytuacji i jeśli ktoś ocenia to źle to już nie mój problem. Jestem na skraju depresji a mimo to walczę, jeśli ktoś uważa, że za mało to przepraszam ale na tyle mam teraz siły.
Wróć do Mój partner jest Hazardzistą
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości