MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Moderator: kaśka

MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez izolda85 » 13 Wrz 2020, 12:45

Przeciez chodzę.Widocznie za krótko.
izolda85
 
Posty: 97
Rejestracja: 20 Maj 2020, 06:57

MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez izolda85 » 13 Wrz 2020, 13:16

Jezeli bym napisała że się rozwodze wtedy już bys nie współczola tylko skakala do góry sowo. Ja jakaś zielona jestem wszystko jakieś takie skomplikowane dla mnie i nie na moje nerwy.
izolda85
 
Posty: 97
Rejestracja: 20 Maj 2020, 06:57

Re: MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez chłop ze wsi » 13 Wrz 2020, 13:43

izolda85 napisał(a):Przeciez chodzę.Widocznie za krótko.
Patrząc na czas od pierwszego wpisu to faktycznie jestes jakby w żłobku.
Czytaj, pisz. Ucz się. Ale najważniejsze(co miałem ochotę napisać już w wakacje) daj sobie i mężowi trochę czasu.
. Masz swoje osobiste, zawodowe sprawy , zajmij się nimi solidnie. A hazardowi na razie odpuść. Zobaczysz co się będzie działo. Na razie to Ty chcesz aby mąż przestał grać. Ale czy on też tego chce? Nie wiesz, on też pewnei tak całkiem nie. Zobacz tu na forum zarejestrował się niedawno świeży uczestniki. Juz widzi że ma problem z hazardem.I czego oczekuje.? Że może jakoś bez terapii, że może uda się tak żeby grac i problemu nie było .A ci którzy grali i przestali wiedzą że tak sie nie da . Ale jak mu to wytłumaczyć ??? Musi pewnie zaryć twarzą o glebę.
izolda85 napisał(a):Jezeli bym napisała że się rozwodze wtedy już bys nie współczola tylko skakala do góry sowo

Nie o skakanie tu chodzi. Tylko o konsekwencję, jesli stawiasz granice, mówisz na co się nie godzisz to powinnas też powiedzieć co będzie jeśli te granice zostaną przekroczone. I na to tez trzeba czasu, przemyślenia, żeby podjąć decyzję a potem ją zrealizować. Co do rozwodu zaś to nie jest końcem świata, rozejrzyj sie dookoła, ile jest par które sie rozstały. Wiele osób pozakładało nowe związki i ???? Żyją.
Cierpliwości.
Powodzenia
chłop ze wsi
 
Posty: 749
Rejestracja: 26 Cze 2014, 18:04

MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez izolda85 » 13 Wrz 2020, 18:42

Chłopie ze wsi. Dziękuję.
izolda85
 
Posty: 97
Rejestracja: 20 Maj 2020, 06:57

MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez Sowa » 13 Wrz 2020, 20:04

izolda85 napisał(a):Jezeli bym napisała że się rozwodze wtedy już bys nie współczola tylko skakala do góry sowo.

:-) niee
Izoldo, ja piszę z perspektywy hazardzistki. Sądzisz, że miło mi, gdy czytam o rozwodach z powodu hazardu?
Pewnie zrozumiałaś, że piszę o ratowaniu się w sensie "ratowania od hazardu męża", a ja miałam na myśli Ciebie, wyłącznie Ciebie. Widać jak się motasz, jakie obciążenie nosisz, zamęczasz się sama ze sobą. Rozumiem, że jesteś świeża, cudownie, że chodzisz na terapię. I doceniam, że tu jesteś, że nadal piszesz, wiem, że nie jest łatwo przełknąć krytykę na forum i zostać. To zwykle dobrze rokuje. Trzymam kciuki.
za zgodność z oryginałem
Awatar użytkownika
Sowa
 
Posty: 4674
Rejestracja: 07 Lut 2007, 20:10
Miejscowość: polska

MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez izolda85 » 13 Wrz 2020, 20:33

Sowo a co z Twoją rodzina? Rozpadła się przez hazard? Nie czytałam Twojej histori napisz coś o sobie w skrócie jeśli znajdziesz chwilę.?
izolda85
 
Posty: 97
Rejestracja: 20 Maj 2020, 06:57

Re: MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez Ewelina283 » 13 Wrz 2020, 20:37

izolda85 napisał(a):Jezeli bym napisała że się rozwodze wtedy już bys nie współczola tylko skakala do góry sowo. Ja jakaś zielona jestem wszystko jakieś takie skomplikowane dla mnie i nie na moje nerwy.


Ja się osobiście nie cieszę, że ktoś się rozwodzi. Czasem jednak nie ma innego wyjścia. Na to jednak masz jeszcze czas, decyzja ważna, więc nie podejmuje się jej pod wpływem chwili.

Nie sądzę, aby ktokolwiek źle Ci tutaj życzył. Jednak ja już mam jakieś swoje doświadczenie, mam przepracowane tematy i próbuje pokazać Ci jakie i ja błędy popełniałam. Też przechodziłam przez wiele etapów. Też chciałam wiedzieć już, też czułam się pokrzywdzona, też cierpiałam. Dlatego obrałam jakąś ścieżkę, którą chcę się dzielić, bo zadziałała.

Próbowałaś np.mitingów? Naprawdę można spotkać fajnych ludzi, posłuchać doświadczeń, coś dla siebie wziąć, czymś się podzielić i wyrzucić z siebie.

Na początku mojej drogi zdrowienia czytałam wiele wątków tutaj, słuchałam ludzi, którzy mają już jakieś doświadczenie w temacie zdrowienia. Zaufałam, że wiedzą o czym mówią. Brałam, brałam i brałam, stosowałam i nie dyskutowałam z tym. Zadziałało!

Kiedyś nie rozumiałam kiedy ktoś mówił na mitingach dać czas czasowi...po upływie tego czasu już wiem do czego jest mi to potrzebne.

Nie mam wpływu na czyjąś zmianę, na rodziny zmianę, znajomych zmianę, męża zmianę itd.itd. ale mam wpływ na zmianę w swoim życiu.

Rozpoczęłam pracę nad sobą w grudniu zeszłego roku. Zaczęłam z depresją i myślami samobójczymi. W tym intensywnym dla mnie czasie pozbyłam się poczucia krzywdy, zrozumiałam swoje zachowania jako osoby współuzależnionej, nie cierpię, nie użalam się nad sobą, uczę się cierpliwości. Swoje zdrowienie oparłam na wspólnocie i Sile Wyższej. I wiesz co? Kiedy ja zaczęłam się zmieniać, zobaczyłam też zmianę w otoczeniu.

Trudne to wszystko, skomplikowane, czas nerwowy, ale jest nadzieja, sama jestem tego przykładem. Przestałam mieć jednak ciągle pretensje, roszczeniową postawę, niecierpliwość, złość, gniew, poczucie krzywdy, użalactwo, wygórowane oczekiwania. I jeszcze wiele więcej (a ile się o sobie przy okazji dowiedziałam to szok).

Dziś, z perspektywy czasu nawet patrzę na te wszystkie wydarzenia z zeszłego roku jako na łaskę. Ile być straciła okazji do rozwoju, ilu ludzi bym nie poznała, ilu rzeczy bym nie zrobiła???

Ale się rozpisałam :)
Ewelina283
 
Posty: 63
Rejestracja: 24 Gru 2019, 10:47

MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez izolda85 » 13 Wrz 2020, 21:16

Czasem warto się rozpisać i dla siebie i dla innych. Żeby pomóc innym znaleźć światełko w tunelu. Tak patrząc z boku na siebie i słuchając co mówię do męża jak wypominam mu wszystko jak szukam zaciekle odp. jaka jestem żałosna i osamotniona z tym wszystkim sama z moimi pytaniami i rozpaczą.
izolda85
 
Posty: 97
Rejestracja: 20 Maj 2020, 06:57

MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez Aga43 » 14 Wrz 2020, 18:43

izolda85 napisał(a):osamotniona z tym wszystkim sama z moimi pytaniami i rozpaczą.

Izolda,nie jesteś sama,chodzisz na terapię przecież.
Mąż sam jest w rozsypce,nie sądzę żeby rzeczowo odpowiadał na twoje pytania.Moze czas odpuścić,zostawić to,może na później albo w ogóle?
Postaraj się skupić na sobie,przemyśleć co chcesz,tutaj terapia w tym pomoże.
Potrafisz męża zostawić na trochę samemu sobie?
Niech działa,na pewno zobaczysz efekty,jakie kolwiek.
A i tobie będzie łatwiej zająć się sobą.
Aga43
 
Posty: 928
Rejestracja: 15 Paź 2016, 09:03
Miejscowość: Toruń

MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez izolda85 » 14 Wrz 2020, 20:32

Postaram sie ale trudno mi jestem z tych niecierpliwych i lubię planować.
izolda85
 
Posty: 97
Rejestracja: 20 Maj 2020, 06:57

MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez Marta 33 » 15 Wrz 2020, 23:34

Ja jestem jak wiadomo po rozwodzie z hazardzistą, i nie uważam tego za życiową porażkę...
Najlepiej by mąż wyzdrowial, wrócił na kolanach, i błagal o przebaczenie, niestety hazard to nie przeziębionie nie wyleczy się w tydzień, może nigdy się nie wyleczy, może kiedyś, warto pomyśleć o sobie najpierw
Bywało lepiej
Marta 33
 
Posty: 51
Rejestracja: 20 Cze 2020, 08:44

MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez izolda85 » 16 Wrz 2020, 01:25

Nie znam Waszych historii dopiero zaczynam coś tam czytać po troszku ale zycia by mi chyba zbrakło na wszystkie posty. Ale początki większości hisotri brzmią tak samo. Ten sam schemat nabrał kredytów na hazard pomogłam mu bo chciałam dla niego dla nas dobrze a on znów zaciągnął kredyt jeszcze większy itd. Przykre to, że u innych widzę ich zły tok rozumowania i poradziłabym żeby żona czy partnerka zostawiła ukochanego i zaczęła żyć dla siebie i dla dzieci a u siebie tak ciężko być twardym cierpliwym konsekwentnym.
izolda85
 
Posty: 97
Rejestracja: 20 Maj 2020, 06:57

Re: MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez chłop ze wsi » 16 Wrz 2020, 15:14

łatwiej radzić :D
izolda85 napisał(a): poradziłabym żeby żona czy partnerka zostawiła ukochanego i zaczęła żyć dla siebie i dla dzieci
Trochę nie tak. Ja nie radze zostaw mężą, ale skoro nabrał kredytów na grę, zapewne potajemnie,To nie spłacaj tych zobowiążań. Podejmij kroki abyś Ty nie MUSIAŁA tego spłacać(rozdzielność, alimenty na dzieci), mimo łez powiedz dlaczego to robisz( bo gra i rujnuje w ten sposób rodzinę materialnie i uczuciowo). Niech poczuje skutki gry. Jest szansa że podejmie jakies kroki aby zmienić sytuację. Jesli nie- wtedy czas na Twoja decyzję- żyć razem i cierpieć czy może odejść. Ale tych kika zdań w praktyce zajmują parę latek. Niestety.
Cierpliwości.
Powodzenia
chłop ze wsi
 
Posty: 749
Rejestracja: 26 Cze 2014, 18:04

MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez izolda85 » 16 Wrz 2020, 20:50

Nie dziękuję. Czekam i ja na rozwój sytuacji tylko żeby starość mnie nie zastała.
izolda85
 
Posty: 97
Rejestracja: 20 Maj 2020, 06:57

MĄŻ HAZARDZISTA CHCE ODEJŚĆ I CHCE ZOSTAC M

Postprzez Marta 33 » 17 Wrz 2020, 20:15

Dlaczego zawsze my kobiety musimy czekać...
Bywało lepiej
Marta 33
 
Posty: 51
Rejestracja: 20 Cze 2020, 08:44

PoprzedniaNastępna

Wróć do Mój partner jest Hazardzistą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości