Sposobów jest wiele

[Kawa]

Ale droga jest jedna. Ta właściwa... Martwi mnie jedna rzecz, dlaczego nie potrafię zaakceptować kroku 1. Sam nie wiem, ale resztę kroków, czyli 2 i 3 wykonuje je codziennie i mi to łatwiej wychodzi (rozumiem i wiem ocb). Na dzień dzisiejszy mój krok pierwszy wygląda tak, że wiem że hazard mydli oczy i wprowadza w pułapkę, i wiem że ta pułapka jest tylko jej nie widzę inie czuję. W tym mój problem, że nie mogę zobaczyć, a co jeśli znowu pożyczę i zagram. Może dlatego że wiem coraz więcej o giełdzie. Że znam teraz z czym to się je. Kurcze jak ja chce się uwolnić od tego zniewolenia, chce normalne oddychać i cieszyć się życiem, ale bez kroku pierwszego podobno, nie zacznie się trzeźwieć. Czuję krok 2 i 3, resztę też kumam, ale pierwszy to dla jest czarna magia.

[miszokienka]

A po co wiesz coraz więcej o giełdzie?

[Kawa]

Nawet jak wygram to później przegram, wiem to. I to mnie dołuje że wiem jak będzie ale nadzieja sią jakaś zawsze tli. Dzisiaj kancelaria prawnicza dzwoniła. Oj będzię się działo.

[Agnieszka1234]

Będzie, będzie się działo...będzie zabawa...

[kiedyskiedys]

Nawet jak wygram to później przegram, wiem to. I to mnie dołuje że wiem jak będzie ale nadzieja sią jakaś zawsze tli.

powiedz mi ile razy chodzisz w tygodniu na terapie i miting

[PiotrSambor]

Dzisiaj kancelaria prawnicza dzwoniła. Oj będzię się działo.

I co chcieli od Ciebie?

[marcin_opolskie]

Wchodzę na forum, patrzę - jest nowy temat: "Sposobów jest wiele" i kto autorem?? no jakże, pewnie że Kawa coś Ty chłopie znowu wykombinował??

[marcin_opolskie]

Dzisiaj kancelaria prawnicza dzwoniła. Oj będzię się działo.

I co chcieli od Ciebie?

a jak myślisz?? no na pewno nie chcą mu dyplomu wręczyć...

[Kawa]

Chodzę jakieś 2 razy w miesiącu, mało kasy. Właśnie kancelaria ma mój dług i muszę jej oddać. Mówili że jak trafi do sądu to będzie komornik. Mam pytanie, jak to teraz mogę jak najlepiej zaradzić.

[PiotrSambor]

na pewno nie grając na giełdzie i wpadajac w kolejne długi

[jaroo]

Chodzę jakieś 2 razy w miesiącu, mało kasy. Właśnie kancelaria ma mój dług i muszę jej oddać. Mówili że jak trafi do sądu to będzie komornik. Mam pytanie, jak to teraz mogę jak najlepiej zaradzić.

Najlepiej zaradzisz jak weźmiesz się porządnie za leczenie.
Ale tak na poważnie, bo na razie leczenie potraktowałeś jako hobby dla poprawy samopoczucia.
Leczenie powinno być nr 1 w Twoim życiu. A potem reszta.

Takie moje zdanie w odpowiedzi na Twoje pytanie.

[marcin_opolskie]

Kawa, zacznij się leczyć to podstawa; a spłatę długu.możesz negocjować - przynajmniej dopóki chcą z Tobą jeszcze roznawiać - oddasz więcej, dłużej ale bez sądu i komornika. Ale najpierw terapia...

[Kawa]

Ale ja leczę się. Chodziłem na terapię indywidualną prawie 5 miesięcy. Nie pomogło. Miałem gorszy okres, i pewnie nadal mam. Ja nie wiem, mówili że jutro muszę się zdecydować. Niby jest rozłożone na 4 raty.

[jaroo]

Trapia rozłożona na 4 raty?

Coś Ty wymyślił ?

Komornik też człowiek , więc nie bój nic.
Najpierw sprawy najważniejsze czytaj leczenie.

Jak terapia nie pomogła, to znaczy,że gdzieś był błąd.
Wróć na terapię, albo znajdź inną placówkę.
Raz na dwa tygodnie to za mało.

[marcin_opolskie]

Trapia rozłożona na 4 raty?

dług... nie terapia