przez danielb5555 » 21 Cze 2017, 18:18
Witam wszystkich.
Chciałbym rozpocząć nowy temat jakże ważny dla mnie .
Mieszkam w UK, jestem hazardzistą, szukałem - szukam pomocy w leczeniu i walce z uzależnieniem.
Poza Londynem i Luton ciężko znaleźć jakieś grupy lub organizacje polskojęzyczne, które zrzeszają lub są miejscem spotkań ludzi z takim samym problemem jak mój - uzależnienie od hazardu.
Gdy zdałem sobie sprawę z mojego uzależnienia i tego, że sam sobie z tym nie dam rady , zacząłem szukać pomocy w internecie ( tak między innymi tu trafiłem ), niestety w Nottingham i okolicach nic nie znalazłem . Po rozmowie z ludźmi z AH w Londynie , koledzy zasugerowali mi aby wybrał się na miting AA gdyż mechanizmy jak i metody tego typu uzależnień są podobne.
I tu pierwsza dygresja , hazardziści szukający pomocy nie pomyślą w ten sposób - mam problem z hazardem więc pójdę na spotkanie dla alkoholików - jeśli ktoś Ci tego nie podpowie i nie wytłumaczy to sam na to nie wpadniesz. W moim przypadku był to strzał w dziesiątkę, poznałem wiele życzliwych osób , zobaczyłem że nie jestem sam z moim problemem, że ludzie powychodzili z większego gówna niż to w którym ja tkwię.
O ile o spotkaniach dla AA możemy przeczytać w prasie, ogłoszeniach, o tym że odbywają się prawie w każdym mieście o tyle o grupach dla hazardzistów nie ma prawie nic.
Chcę aby ten temat rozpoczął swego rodzaju jakąś próbę zorganizowania większej ilości grup AH i wspólnych spotkań na terenie UK, być może na początek tylko jakieś chaty internetowe, sesje na skype lub najzwyklejsze rozmowy telefoniczne.
Chcę aby ludzie, którzy tak jak ja są poza granicami swojego kraju, często bez rodzin i najbliższych, mogli w łatwy sposób sięgnąć po pomocną dłoń, uzyskać jakąś informację lub tylko porozmawiać.
A więc hazardziści z UK piszcie, odzywajcie się i pamiętajcie, że najważniejsze to zrobić ten pierwszy krok i chcieć pomóc samemu sobie ale żeby to było możliwe musimy się wszyscy trzymać razem i na wzajem się w tym wspierać .
Pozdrawiam
Wyjdę z tego! - Mój dystans do samego siebie ma siłę sprawczą, której nie można lekceważyć