Wiadomość ścinająca z nóg

Moderator: kaśka

Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez Siwa » 19 Gru 2017, 11:48

Kochani,
Od wczoraj zaczytuję się w większości postów/tematów, tutaj na tym forum. O upodobaniu mojego męża do hazardu wiem od kilku dni, jesteśmy razem od 8 lat. Nigdy nie jest to dobra wiadomość, dodatkowo rozgoryczenie pogłębia fakt, ze moje oczekiwanie na naszego wystaranego i wymarzonego synka zostało tak okrutnie zdruzgotane. Moja reakcja na informacje, ze mąż przegrał cała wypłatę, pieniądze wpłacone przeze mnie na wspólne konto na jedzenie oraz pieniądze które pożyczył mu ojciec, była na początku na zasadzie, ze wszystko jakoś naprawię, pozałatwiam, popłacę. Pod wpływem jego łez i ogromnego poczucia winy serce mi zmiękło niewyobrażalnie. Dopiero po nieprzespanej całej nocy i poczytaniu kilku artykułów oraz uświadomieniu sobie, ze ewidentnie mąż ma z tym problem, zrobiłam co mogłam żeby trochę inaczej rozwiązać te problemy. Na początek terapia, na pierwsze spotkanie wybiera się w środę (czy robi to na 100% dla siebie ? Czy widzi, ze faktycznie ma problem ?) , pojechaliśmy do jego rodziców, którzy jak się później okazało podejrzewali go o to, jego brat również gra i ma długi na ponad 60 tys. Największe wsparcie otrzymuje od moich rodziców, mąż pojechał również do nich porozmawiać. Długów, które narobił na swoim koncie nie będę spłacać, co miesiąc cała wypłata ma lądować na naszym wspólnym koncie, będzie z niego wykonywał opłaty za mieszkanie , spłacał dług, a pozostałe kilka złotych dokładał na życie. Dostałam dostęp do jego konta z długiem oraz oddał mi swoje karty, na zakupy do domu będę wypłacać raz w miesiącu jakaś kwotę, bo nie wyobrazam tez sobie ogarniać w tej chwili sama całego domu. Na tą chwile zdecydował, ze nie chce mieć przy sobie pieniędzy, z drugiej strony prawda jest taka, ze jak będzie chciał to dalej będzie mógł grać w zakłady bukmacherskie przez internet, tyle tylko ze do konta mam dostęp. Postanowiliśmy o takiej kontroli na czas leczenia. Gwoździem i takim ostatecznym ciosem była informacja, że zastawił w lombardzie naszą obrączkę, oczywiście nie wykupuje jej, rozumiem ze jest chory, trzeźwo nie myślał, ale symbol naszej miłości został dla mnie zniszczony. Poinformował mnie, ze jà wykupi za pieniądze zarobione w dodatkowej pracy. Nie ingeruje już w to. Postawiłam również ultimatum, że pomimo ze go kocham najbardziej na świecie to jeśli jeszcze raz mnie oszuka, zrobi coś za moimi plecami, zagra to go zostawię, rozdzielność majątkową będziemy podpisywać w styczniu już jak synek będzie na świecie, ponieważ mam ciąże zagrożoną , a druga sprawa to brak środków finansowych na ten miesiąc. Mąż to dobry człowiek, pełen empatii, czułości, nikt mnie nigdy tak nie dowartościował jak on, od nikogo nie dostałam tyle wsparcia przy otwieraniu własnego biznesu, w pracach domowych również jak wymarły gatunek ;). A tu nagle taka informacja. Wysłałam również mężowi link do forum. Czy jestem wspoluzalezniona ? Nie wiem, pewnie prędzej czy później pomocy będę potrzebować, targają mną codziennie różne emocje. Ciesze się najbardziej z tego, ze mam naokoło tyle przyjaciół, wspaniałych rodziców oraz swój własny świat zawodowy, do którego wrócę/ucieknę po moim krótkim urlopie macierzyńskim. Ciesze się, ze znalazłam to forum, z jednej strony nabieram co raz to nowych obaw czytając Wasze wiadomości, a z drugiej strony się pocieszam, ze tak naprawdę nie wszystko stracone.
Siwa
 
Posty: 6
Rejestracja: 19 Gru 2017, 07:27

Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez marcin_opolskie » 19 Gru 2017, 12:42

Siwa, Witaj na forum.
To dobre miejsce :)
Działasz i to z rozwagą, brawo.
Siwa napisał(a):a z drugiej strony się pocieszam, ze tak naprawdę nie wszystko stracone.

pewnie że nie wszystko, nie musisz się pocieszać bo tak jest - teraz wszystko zależy od Was - od męża w jego zakresie działania, od ciebie w Twoim - a razem można potem wieleeee.
Pogody Ducha. pozdrawiam
Awatar użytkownika
marcin_opolskie
 
Posty: 4343
Rejestracja: 17 Sie 2015, 15:34
Miejscowość: opolskie

Re: Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez Siwa » 19 Gru 2017, 13:21

Dziękuję za słowa wsparcia, nie ma co dużo dla mnie znaczą :)
Siwa
 
Posty: 6
Rejestracja: 19 Gru 2017, 07:27

Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez Agnieszka1234 » 19 Gru 2017, 13:55

Siwa witaj na forum.
To naprawdę budujące przeczytać taki post. Działasz prawidłowo i za to ogromny szacunek dla Ciebie.
Siwa napisał(a):Postawiłam również ultimatum, że pomimo ze go kocham najbardziej na świecie to jeśli jeszcze raz mnie oszuka, zrobi coś za moimi plecami, zagra to go zostawię, rozdzielność majątkową będziemy podpisywać w styczniu już jak synek będzie na świecie, ponieważ mam ciąże zagrożoną , a druga sprawa to brak środków finansowych na ten miesiąc.

Jeśli mogę coś zasugerować : poczytaj o rozdzielności majątkowej zasądzonej przez Sąd. Fakt, trzeba się trochę pomęczyć w sądzie, ale chroni lepiej od notarialnej. Może również być orzeczona z datą wsteczną. No i jest tańsza. Opłata za wniosek to 200 zł.
Zwracam uwagę na to, bo wiem o paru przypadkach, gdzie podpisanie notarialnej rozdzielności uniemożliwiło uzyskanie sadowej. Na forum jest kącik prawny i też tam możesz znaleźć trochę informacji na ten temat.

Życzę wszystkiego dobrego i szczęśliwego rozwiązania.
Dbaj o siebie.
Agnieszka1234
 
Posty: 3285
Rejestracja: 19 Lut 2011, 12:38

Re: Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez Siwa » 19 Gru 2017, 14:48

Agnieszka1234 bardzo dziękuję za radę, poczytam i się zorientuję w temacie bardziej.
Siwa
 
Posty: 6
Rejestracja: 19 Gru 2017, 07:27

Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez tojatoja » 19 Gru 2017, 15:38

Witaj Siwa na forum. Tak bardzo przypominasz mi mnie jak dotarła do mnie ta informacja ścinająca z nog. Super działasz, mądrze. Jeszcze tylko brakuje mi informacji na temat alimentów jak dziecko przyjdzie na świat, ale to pewnie wiesz. Rozdzielnosc jak Aga napisała do rozwazenia.
Siwa napisał(a):. Postawiłam również ultimatum, że pomimo ze go kocham najbardziej na świecie to jeśli jeszcze raz mnie oszuka, zrobi coś za moimi plecami, zagra to go zostawię,
tutaj bym tylko doradziła, ze to moze byc roznie. Mogą być potknięcia, nie mowię o zagraniu, ale o jakis sprawach z przeszłosci co mogą jeszcze wychodzic badz po prostu "omijanie"się z prawdą, co jest bardzo zakorzenione w hazardzistach. Wtedy ten Twoj zdrowy rozsądek wskazany :wink: Potknięcia,zawahania mogą byc rowniez z Twojej strony. Więc spokojnie. Jesli z emocjami nie bedziesz sobie umiała poradzić zawsze mozesz zwrocic się po pomoc. Zostan, czytaj i pytaj. I zdrowka zyczę dla dzidziusia.
tojatoja
 
Posty: 849
Rejestracja: 02 Maj 2015, 13:21

Re: Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez Siwa » 19 Gru 2017, 16:57

Szczerze mówiąc nie rozumiem procedury alimentów jeśli zamierzamy dalej być ze sobą i prowadzić gospodarstwo i rodzinę. Będę wdzięczna za wyjaśnienia
Siwa
 
Posty: 6
Rejestracja: 19 Gru 2017, 07:27

Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez marcin_opolskie » 19 Gru 2017, 20:53

hmmm a czego konkretnie nie rozumiesz?
alimenty to zabezpieczenie Twojego dziecka (ustalona w sądzie kwota pieniędzy) na które łoży jego ojciec. To że dziś jest "ok" to nie oznacza że np. nie pojawią się długi, niespłacalne i komornik siądzie na pensję, lub mąż zacznie grać i wypłaty nie zobaczysz. Po prostu jest to taka "polisa" na wszelki wypadek po prostu uwzględniając zwiększone "ryzyko" w rodzinie.
To że masz wyrok/zasądzone alimenty wcale nie znaczy że już musisz go używać, może leżeć w szufladzie; chodzi o to że gdyby co (odpukać) to dziecko i Ty nie pozostanie bez środków.
ps. mamy w szufladzie i alimenty i rozdzielność sadową - tego drugiego akurat używam prowadząc biznes.
Awatar użytkownika
marcin_opolskie
 
Posty: 4343
Rejestracja: 17 Sie 2015, 15:34
Miejscowość: opolskie

Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez marcin_opolskie » 19 Gru 2017, 20:56

i to nie jest "przeciwko" ojcu tylko "dla bezpieczeństwa" dziecka - nie mówię że to tak łatwo "wziąść na klatę" bo trochę mnie to kłuło...
Awatar użytkownika
marcin_opolskie
 
Posty: 4343
Rejestracja: 17 Sie 2015, 15:34
Miejscowość: opolskie

Re: Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez Siwa » 20 Gru 2017, 19:56

W takim razie w styczniu działam
Siwa
 
Posty: 6
Rejestracja: 19 Gru 2017, 07:27

Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez tojatoja » 20 Gru 2017, 21:17

W takim razie super.
tojatoja
 
Posty: 849
Rejestracja: 02 Maj 2015, 13:21

Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez Mimplant » 21 Gru 2017, 20:51

U mnie np moja partnetka jest uzalezniona od hazardu i np ona zlozyla pozew o alimenty a ja teraz to odkrecam bo sad jej przyznal 2tysie na miesiac. Chore ale prawdziwe.Pare dni temu uslyszalem ze ona gra przeze mnie. To jest choroba wszystkiego trzeba sie spodziewac
Mimplant
 
Posty: 206
Rejestracja: 01 Paź 2017, 13:28
Miejscowość: Holandia

Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez Kanoslawa » 22 Gru 2017, 16:41

A jak się zabrać do tego (alimenty),nie będąc małżeństwem? Mi już ręce opadły,brak sił.Nsjsmutnuejsze święta .. ech
Kanoslawa
 
Posty: 16
Rejestracja: 15 Gru 2017, 09:59

Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez Agnieszka1234 » 22 Gru 2017, 23:17

W Polsce należy napisać pozew i złożyć go do Sądu Rodzinnego.

Jeśli chodzi o UK to znalazłam taki artykuł:

http://www.infor.pl/prawo/alimenty/alim ... nglii.html

Nie wiem na ile to aktualne.

Wczoraj pisała na forum dziewczyna z UK.
Ifa napisał(a):Mieszkam w centralnej Anglii, od dłuższego czasu szukam osób w podobnej sytuacji jak moja , aby wesprzeć się wzajemnie, wymienić praktycznymi poradami i może w dalszej perspektywie powołać do zycia grupe pomocowa

Przyznam ze nieregularnie zaglądam na forum- jeśli ktoś w dalszej przyszłości tu zajzy proszę o kontakt
Hazanonmidlands@hotmail.com
Lub FB: Hazanon Midlands


Napisz do niej prywatną wiadomość (PW), albo maila na podany adres, może będzie rozeznana w temacie jak to wygląda, gdy mieszkacie za granicą.
Agnieszka1234
 
Posty: 3285
Rejestracja: 19 Lut 2011, 12:38

Wiadomość ścinająca z nóg

Postprzez kaśka123 » 23 Gru 2017, 18:50

Mimplant napisał(a):Pare dni temu uslyszalem ze ona gra przeze mnie. To jest choroba wszystkiego trzeba sie spodziewac

Też niejednokrotnie to słyszałam. Po części zaczelam w to wierzyć.
Rzeczywiście wszystkiego można się spodziewać. Czasem aż się wierzyć nie chce. A kłamstwa są tak przekonujące, ze chyba bardziej niż niekiedy prawda.
kaśka123
 
Posty: 454
Rejestracja: 27 Lip 2017, 05:48

Następna

Wróć do Mój partner jest Hazardzistą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

cron