Przyjaciel hazardzista

Moderator: kaśka

Przyjaciel hazardzista

Postprzez InertialBoy » 23 Lut 2018, 20:11

Drodzy,

Razem z trójką znajomych niestety nie wiemy do końca co robić. Za wszelkie sugestie, opinie etc. będę ogromnie wdzięczny.

Nasz przyjaciel od prawie roku stacza się coraz bardziej. Zaczęło się od niewinnego grania u bukmachera, potem coraz większe kwoty. Zaczął pożyczać od znajomych pod różnymi pretekstami, często grając na zwykłych emocjach (choroba, problemy bliskich). W środowisku uznawany był za bardzo porządnego, fajnego faceta, więc każdy mu ufał. Problem w tym, że nikt nie dostrzegł problemu gdy rok wcześniej zapożyczył się na spore kwoty i spłacała go rodzina. A rok później zaczął żerować na najbliższych, kłamał, popadał w coraz większe długi. Większość się od niego odwróciła, rodzina próbowała pomóc, ale niewiele to pomogło (doszło do tego, że zaczął wynosić wartościowe rzeczy z domu). Przez długi okres nie miał wsparcia jednak postanowiliśmy spróbować ostatni raz.

Z większego obrazka nie wiadomo gdzie chłopak dokładnie mieszka i co robi. Mamy masę sprzecznych informacji - jednak ostatnio go widziałem i bez owijania w bawełnę - wygląda jak bardzo zapuszczony człowiek. Wątpliwości co do jego choroby praktycznie nie ma - jest hazardzistą i nie widzi tego problemu. Wisi naprawdę spore pieniądze różnym osobom, sprawa zgłoszona jest zarówno w sądzie, jak i na policji. Kwestia czasu gdy komuś puszczą hamulce i dojdzie do tragedii. Dlatego chcemy działać. Nie za wszelką cenę, ale ten ostatni raz dać mu szansę. Jednak nie jest skory nawet do spotkania (choć potrafi się odezwać sam i złożyć komuś życzenia urodzinowe). Nie mamy pojęcia od czego zacząć. Mamy pewne tropy gdzie bywa, co robi. Mamy możliwość załatwienia mu ośrodka w bardzo korzystnej cenie. A mimo to nie mamy pojęcia jak sobie radzić w takich sytuacjach. Czy mieliście takie przypadki? Jak z tego wybrnęliście?

Moje dodatkowe pytanie to czy istnieją jakieś miejsca, w których można po prostu porozmawiać ze specjalistą? Przegadać temat, może zasięgnąć rady jak z taką osobą rozmawiać, jak na nią wpływać gdy nie okazuje chęci współpracy. Tak jak mówiłem - za wszelkie odezwy będę ogromnie wdzięczny, jesteśmy w kropce.

Pozdrawiam serdecznie.
InertialBoy
 
Posty: 4
Rejestracja: 17 Lut 2018, 14:38

Przyjaciel hazardzista

Postprzez asia » 23 Lut 2018, 21:46

Nie wiem skąd jesteście. W Warszawie taki namiar podam od razu : Sienna 45.
Jeśli chcesz, odezwij się na PW, zadzwonię, trochę popytam i jak znajdę pomysł to powiem.
W tym miejscu wpisujemy mądre zdanie albo niemądre, ale za to koniecznie po angielsku.
asia
 
Posty: 7405
Rejestracja: 19 Paź 2005, 09:55
Miejscowość: Warszawa

Przyjaciel hazardzista

Postprzez InertialBoy » 23 Lut 2018, 22:03

Trafiłaś w punkt - Warszawa :)
InertialBoy
 
Posty: 4
Rejestracja: 17 Lut 2018, 14:38

Re: Przyjaciel hazardzista

Postprzez chłop ze wsi » 23 Lut 2018, 22:19

tak naprawdę możecie mu dać kartkę z krótkim tekstem- XYZ jeśli chcesz zmienić swoje życie idź na Sienną 45.
Jeśli też jest z Warszawy. Jak kiedyś zechce to pójdzie i być może poprawi swoje życie a jak nie zechce to nie pójdzie. I nic na to nie poradzicie. I nie ma w tym żadnej waszej winy.
chłop ze wsi
 
Posty: 749
Rejestracja: 26 Cze 2014, 18:04

Przyjaciel hazardzista

Postprzez InertialBoy » 23 Lut 2018, 22:37

Właśnie moim zdaniem już zbyt długo każdy z jego otoczenia zdawał się na fakt, że "sam się ogarnie", a z tego co wiem nikt nie podjął jakichkolwiek konkretnych działań...z drugiej strony możesz mieć racje, że nic na to nie poradzimy choć byśmy bardzo chcieli. Wolę wierzyć że da się zrobić coś więcej niż liczyć na jego dobrą wolę.
InertialBoy
 
Posty: 4
Rejestracja: 17 Lut 2018, 14:38

Przyjaciel hazardzista

Postprzez Warszawiak » 24 Lut 2018, 01:50

On musi chcieć, nie Wy. Wg. mnie pomóc można w taki sposób:
1) dać wędkę i nawet pokazać rybę ale nie dawać ryby. Co to znaczy? Dać mu adresy zarówno mitingów (są codziennie) jak i ośrodka terapii. Polecałbym ul. Zgierską. Leczą na nfz, bezpłatnie i na miejscu.
2) konsekwencje zostawić jemu, twarda miłość, nie robić z niego ofiary losu przed innymi tylko dać mu nadzieję że można z tego wyjść.
3) dla Was oprócz stowarzyszenia miting dla współuzaleznionych (w środy na ul. Poznańskiej).
Chciałem budować piętra nie widząc, że fundament się sypie...
Awatar użytkownika
Warszawiak
 
Posty: 902
Rejestracja: 04 Sty 2017, 20:51

Przyjaciel hazardzista

Postprzez asia » 24 Lut 2018, 07:11

No to tu masz szczegóły :http://www.niegram.org/
W tym miejscu wpisujemy mądre zdanie albo niemądre, ale za to koniecznie po angielsku.
asia
 
Posty: 7405
Rejestracja: 19 Paź 2005, 09:55
Miejscowość: Warszawa

Przyjaciel hazardzista

Postprzez Aga43 » 24 Lut 2018, 11:48

Witaj na forum.Fajnie ze nie jest Wam obojętny los przyjaciela.Ale niestety sam musi chcieć innego życia. Powyżej asia dała namiary,tam można dowiedzieć się o chorobie i jak mądrze pomagać.
Aga43
 
Posty: 928
Rejestracja: 15 Paź 2016, 09:03
Miejscowość: Toruń

Przyjaciel hazardzista

Postprzez InertialBoy » 24 Lut 2018, 15:48

Dzięki za tak liczny odzew :wink: Widzę się z dwójką znajomych w niedzielę więc na pewno przemyślimy temat gdzie ewentualnie szukać rad i zajrzymy pod wskazane adresy. Chcemy podejść do tego jak najlepiej przygotowani, bo wydaje nam się, że jeśli już zgodzi się na spotkanie to będzie to jedna szansa, którą musimy wykorzystać. Co do tego że będzie chciał iść na odwyk czy terapię...niestety to jest zbyt dumny człowiek, którego zaciągnięcie na takie spotkania może być niewykonalne bez naszej wcześniejszej pracy nad nim i pokazaniu mu skali i ogromu problemu. Facet został praktycznie sam, bez czyjegokolwiek wsparcia, więc zapewne nie ufa nikomu...tym trudniej będzie przemówić mu do rozsądku. Na ten moment to wydaje się jak straceńcza próba, ale chcemy dać mu szansę, i sobie również.
InertialBoy
 
Posty: 4
Rejestracja: 17 Lut 2018, 14:38

Przyjaciel hazardzista

Postprzez ula.h » 24 Lut 2018, 16:12

W niedzielę Sienna jest zamknięta, ale jeśli macie ochotę pogadać to znajdzie się ktoś z kluczami i chętny do rozmowy - dajcie znać tutaj.
słowa nigdy nie będą większe niż czyny
Awatar użytkownika
ula.h
 
Posty: 646
Rejestracja: 04 Lis 2017, 00:23
Miejscowość: Warszawa


Wróć do Mój bliski jest hazardzistą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości