Witam,
mój szwagier jest patologicznym hazardzistą. Stracił właśnie drugą rodzinę. Za swoje niepowodzenie obwinia cały świat tylko on jest najmądrzejszy. Typowe narcystyczne podejście. Po porażkach ma tendencje do znikania, siedzi wtedy w samochodzie na jakimś parkingu przez 3-4 dni. Po powrocie wszyscy są winni tylko nie on, reaguje wówczas mega agresją w stosunku do wszystkich kto mu się napatoczy. Odbija się to na całej rodzinie najwięcej na mnie i na mojej żonie bo to my jesteśmy winni jego niepowodzeń. Rodzicom się obrywa bo za mało go kochali. Odcięliśmy go od wszelkiego finansowania ale oczywiście znajduje inne finansowanie na swoje granie. Czy ktoś może mi pomóc, powiedzieć co możemy zrobić a czego kategorycznie nie robić, w jaki sposób mu pomóc. Pozdrawiam PM