Lance'a Dodesa metoda na wszystkie uzależn., od hazardu też

Moderatorzy: anwaz, admin, krzysiek36

Lance'a Dodesa metoda na wszystkie uzależn., od hazardu też

Postprzez Jędrzej » 18 Sie 2019, 12:17

Szanowni Państwo, chciałbym przedstawić Wam pewien model terapeutyczny radzenia sobie ze wszystkimi rodzajami uzależnień, od hazardu również.

Model ten został opracowany przez Lance'a Dodesa, amerykańskiego emerytowanego psychiatrę z Harvard Medical School. Jego podejście jest najbardziej ludzkie i oparte na humanistycznej psychologii.

Lance Dodes nie traktuje uzależnienia jako moralnego skrzywienia, chronicznej choroby mózgu czy jako świadomego wyboru osoby uzależnionej, bo uzależnienie jest poza kontrolą wolnej woli i wynikiem nieświadomych procesów, a podkreśla to, że akty nałogowe to objawy problemów emocjonalnych, z którymi zmaga się osoba uzależniona. W swoich artykułach całkowicie neguje koncepcję chorobową, oddziela również uzależnienie fizyczne od substancji od uzależnienia psychologicznego, podkreśla, że osoby uzależnione bardzo łatwo zamieniają jedno uzależnienie na drugie. Patologiczny hazard mieści się w jego koncepcji wśród uzależnień behawioralnych i jest w swojej istocie tym samym zjawiskiem, co kompulsywny zakupoholizm czy uzależnienie od Internetu.

Dodes twierdzi, że funkcją uzależnienia jest próba odwrócenia stanu beznadziei (stanu braku kontroli nad własnymi działaniami), w której znalazła się osoba uzależniona.

Stan ten jest poprzedzony narcystycznym gniewem wywołanym ranie, która została zadana osobie uzależnionej, a sam akt nałogowy to przeniesienie emocji (akt zastępczy) na substancje lub inne czynności, gdy próba zaspokojenia codziennych potrzeb osoby uzależnionej nie jest możliwa do zrealizowania wprost.

Gdybyśmy swoje codziennie potrzeby rozwiązywali wprost, nie byłoby zjawiska uzależnienia.

Polecam więcej na ten temat w książkach i artykułach naukowych Dodesa.

We wpisie poniżej podam tłumaczenie jednego z artykułu Lance Dodesa, w którym opisano podstawy tego modelu na przykładzie uzależnienie od leków, a kolejnym od hazardu.

Serdecznie pozdrawiam i życzę wytrwałości w radzeniu sobie z codziennymi problemami.

1. Dodes, Lance. (2003). The heart of addiction: a new approach to understanding and managing alcoholism and other addictive behaviors. New York: Harper Collins.

2. Dodes, Lance. (2009). Addiction as a psychological symptom. Psychodynamic Practice, 15(4), 381–393. doi: 10.1080/14753630903230468

3. Dodes, Lance. (2011). Breaking addiction a 7-step handbook for ending any addiction. New York: Harper.
Ostatnio edytowany przez Jędrzej, 18 Sie 2019, 12:26, edytowano w sumie 1 raz
Jędrzej
 
Posty: 6
Rejestracja: 08 Sie 2019, 20:27

Lance'a Dodesa metoda na wszystkie uzależn., od hazardu też

Postprzez Jędrzej » 18 Sie 2019, 12:20

Psychologia uzależnienia

Dlaczego ludzie stosują akty nałogowe?

 
Marion odłożyła telefon, gdy usłyszała od męża polecenie przygotowania na wieczór obiadu dla niego i kilku gości biznesowych. Zamiast iść na siłownię, będzie musiała teraz iść na zakupy i przygotować coś do jedzenia. Stojąc w kuchni poczuła znaną sobie ochotę zażycia kilku tabletek przeciwbólowych. Pytanie jest: dlaczego tak się dzieje?
 
Prawie wszystkie akty nałogowe wywoływane są przez ważne wydarzenia, które mają emocjonalne podstawy. Przypadek Marion nie jest odosobniony. Marion poczuła, że znajduje się w pułapce. Nie była wstanie sprzeciwić się żądaniom męża z powodów emocjonalnych, które wynikały z jej przeszłości. Nie mogła również wykonać jego rozkazów. Bezradność, którą poczuła doprowadzała ją do wściekłości. Musiała jednak coś zrobić, aby poczuć się mniej bezradna. Dla niej tą czynnością było zażycie tabletek przeciwbólowych.
 
Zauważyłem, że prawie każdy akt nałogowy przybiera taką formę. Psychologię, którą napędzają akty nałogowe można podsumować w trzech punktach:

1. Każdy akt nałogowy poprzedzony jest stanem bezradności lub bezsilności. Problemy, które wywołują te stany są wyjątkowe w przypadku każdej osoby (dlatego terapia powinna być zindywidualizowana, aby poznać te indywidualne problemy). Funkcją aktów nałogowych jest odwrócenie tego stanu bezradności. Jest to możliwe, ponieważ podjęcie decyzji o wykonaniu aktu nałogowego (lub nawet sama myśl o wykonaniu tego aktu) powoduje, że czujemy się lepiej, że odzyskujemy moc i kontrolę nad własnymi emocjami i nad własnym życiem. Leki i narkotyki (ogólnie substancje) najlepiej się nadają do tego celu, ponieważ zmieniają (i w ten sposób kontrolują) samopoczucie. Jednak uzależnienia w których, substancje nie biorą udziału czyli uzależnienia behawioralne, mają takie samo działanie, ponieważ również zmieniają samopoczucie i przywracają kontrolę na własnymi emocjami i nad własnym życiem. Odwrócenie stanu beznadziei, które osiąga się przez zażycie substancji, można nazwać psychologiczną funkcją uzależnienia.

2. Stany wszechogarniającej bezradności, na które składają się uczucia wywołujące akty nałogowe, powodują uczucie wściekłości. Ta wściekłość jest normalną odpowiedzią na ranę zadaną nam, gdy czujemy, że tracimy kontrolę nad własnym życiem i nad własnymi działaniami. Ta wściekłość jest bardzo silnym napędem w zjawisku uzależnienia. Wiemy, że ta wściekłość jest skierowana przeciwko stanom bezradności i że może spowodować, że będziemy zachowywali się wbrew zdrowemu rozsądkowi, gdy znajdziemy się pod wpływem tej wściekłości. To właśnie obecność tej wściekłości w uzależnieniu daje temu zjawisku tak charakterystyczną cechę: bardzo dużą intensywność z utratą zdrowego rozsądku i zahamowaniami, które powierzchownie mogą wydawać się nieracjonalne i destrukcyjne.

3. W uzależnieniu wściekłość skierowana przeciwko stanom bezradności jest zawsze wyrażana za pomocą aktu zastępczego (przeniesienia). Gdyby uczucie wściekłości było wyrażone wprost, nie było by zjawiska uzależnienia. Na przykład gdyby jakaś osoba została ogarnięta nieznośnym stanem bezradności z powodu nieupoważnionej krytyki ze strony szefa (w przypadku gdy krytyka dotyka starych i wrażliwych dla tej osoby spraw) i wtargnęła do biura szefa, kłócąc się z nim wściekle, zjawisko uzależnienia by nie miało miejsca w przypadku tej osoby. Jednak gdyby ta osoba przeniosła swoją potrzebę odwrócenia nieznośnego stanu bezradności i zamiast wtargnięcia do biura szefa, poszła do domu, aby się napić, wtedy picie tej osoby było by napędzane tym samym gniewem, który został wyrażony podczas wtargnięcia do biura i kłótni z szefem. Jeśli picie w przypadku tej osoby objawia się regularnym sposobem na poradzenie sobie ze stanami bezradności, wtedy można powiedzieć, że ta osoba charakteryzuje się powtarzającą się, intensywnie napędzaną potrzebą picia. Takie kompulsywne zachowania nazywamy zjawiskiem uzależnienia.
Marion nie była wstanie podjąć bezpośredniego działania, mówiąc wprost swojemu mężowi, żeby sobie sam zrobił obiad, nie mogła również znaleźć innego sposobu, aby poradzić sobie ze swoim stanem bezradności. Zamiast tego zareagowała, stosując swój emocjonalny mechanizm, do którego zawsze uciekała (zażyła tabletki), aby uciec z emocjonalnej pułapki, w której żyła. Cierpiała po prostu na zjawisko uzależnienia.

Uzależnienie można pokonać, gdy poznamy swój mechanizm, który go napędza.

[W tym miejscu Dodes dodaje, że będzie w innych wpisach wyjaśniał dokładnie, na czym polega zjawisko uzależnienia, dodaje, że zajmie się praktycznymi sposobami jego leczenia, zachęca do dalszej lektury i informuje, że rozwiązanie problemu Marion znajduje się w jego pierwszej książce The Heart of Addiction itd.]

Jak myślicie, w jaki sposób Marion poradziła sobie ze swoim nałogiem?


Źródło:
Lance Dodes, The Psychology of Addiction, portal Psychology Today, 2011: https://www.psychologytoday.com/intl/bl ... -addiction
Jędrzej
 
Posty: 6
Rejestracja: 08 Sie 2019, 20:27

Lance'a Dodesa metoda na wszystkie uzależn., od hazardu też

Postprzez Jędrzej » 18 Sie 2019, 12:25

Historia Rogera i jego uzależnienia od hazardu

Roger pracował dla dużej firmy komputerowej przez 12 lat, kiedy w wieku 45 lat został nagle z niej zwolniony tak jak wielu innych pracowników. Bardzo go ta sytuacja zmartwiła, ale ponieważ był osobą ambitną i przebojową, postanowił się nie poddawać. Zaczął więc intensywnie poszukiwać nowej pracy, redagować stare CV, kontaktować się z doradcami zawodowymi itd. Mimo że jego sytuacja związana z bezrobociem wywoływała u niego rozgoryczenie, Roger na początku swojej drogi do nowej pracy, wykazywał się optymizmem. Myślał i ciągle powtarzał, że to firma była winna jego sytuacji, bo nie radziła sobie z zamówieniami, a on pracował dobrze.

Mijały miesiące, ale Roger nie był w stanie znaleźć dobrej pracy, zaczął więc niechętnie podejmować prace tymczasowe. Oszczędności zaczęły się kończyć, a Roger popadł w depresję. Pięć miesięcy bez pracy doprowadziły do tego, że Roger zdecydował się grać w Totolotka, w wyniku czego popadł w bardzo duże długi.

Na terapii u p. Lance'a Dodesa, którą rozpoczął kilkanaście miesięcy od zwolnienia z pracy, Roger miał już kilkutysięczne długi. Zapytany przez terapeutę, dlaczego grał na loterii, stwierdził: „To jedyne wyjście z tej trudnej sytuacji”, „Potrzebuję bardzo dużo pieniędzy – wydaje mi się, że to jest jedyny sposób na to, żeby poradzić sobie z moim problemem.”

Ale im więcej przegrywał w Totolotka, tym większa była jego potrzeba grania, i tym samym więcej pieniędzy stawiał, aby odzyskać to, co tracił.

Takie zachowanie gracza jest bardzo typowe dla hazardzistów – możemy je nazwać pogonią za stratami. Mimo że cel takiej pogoni wydaje się oczywisty – chodzi o odzyskanie utraconych pieniędzy, gdy chodzi o uzależnienie od hazardu, to jednak aspekt finansowy uzależnienia od hazardu nie jest istotą tego uzależnienia. Chodzi o coś innego.

Zachowania hazardowe Rogera miały związek z pracą, którą chciał znaleźć, tak jak to pokazuje jego historia wyżej. Roger chciał zachowaniami hazardowymi odwrócić stan beznadziei spowodowany brakiem pracy. Rogerowi przez wiele miesięcy wydawało się, że jego ambicja, przebojowy charakter, oraz wiedza pozwolą mu szybko uzyskać zatrudnienie. Niestety, czas mijał nieubłaganie, a jego zaangażowanie w poszukiwaniu pracy nie przynosiły rezultatów, jego stan beznadziei i bezradności się pogłębiał, a w jego umyśle i zachowaniach wzbierała się wściekłość. W tym właśnie czasie zaczął kupować losy na loterię.

Oprócz utraty pracy i konsekwencji z tym związanych było coś jeszcze w jego życiu, co napędzało jego uzależnienie i stany beznadziei, w które wpadał. Gdy Roger stwierdził, że to firma przyczyniła się do zwolnienia go z pracy (nie wyrabiała się z zamówieniami i dlatego zwolniła wielu pracowników), a nie on sam (przecież ciężko pracował), Roger tym samym stwierdzał fakt, że został przez firmę potraktowany nie fair. Roger po prostu wściekł się, że został pozbawiony stałej pracy w wieku 45 lat, pracy, w którą się angażował, do której przygotowywał się na studiach i w której się po prostu sprawdzał.

Co jeszcze napędzało nałóg hazardu Rogera? W terapii u p. Lance'a Dodesa wyszło, że Roger czuł się bardzo źle, gdy pojawiały się u niego stany beznadziei z powodu pewnych wydarzeń z dzieciństwa. Rogera często zaczepiali jego starsi koledzy: był często przez nich bity i terroryzowany. Gdy po powrocie do domu musiał przyznać się Ojcu, że został źle potraktowany przez swoich kolegów, bardzo się tego wstydził, więc zazwyczaj zaprzeczał, że taka sytuacja miała miejsce. Już jako dorosły mężczyzna Roger żywił bardzo negatywne uczucia wobec faktu bycia czyjąś ofiarą. Nie mógł po prostu takiego faktu znieść. Utrata pracy była wywoływała podobne uczucia. Jego wyjście z bezrobocia i ze stanu beznadziei, w której z tego powodu się znalazł za pomocą zachowań hazardowych, nie było potraktowane tylko chęcią pozyskania pieniędzy, ale przede wszystkim bardzo silną potrzebą odwrócenia stanu beznadziei, którą odczuwał głęboko jako pewien stan emocjonalny. Właśnie dlatego jego uzależnienie od hazardu miało taki silny, trudny do zatrzymania przebieg. Gdy Roger wygrywał na loterii, nie odczuwał już, że jest bezradny i bezsilny, bo pracodawca go zwolnił i ogólnie zawiódł, nie odczuwał również bezradności, która była wywoływana w dzieciństwie, gdy starsi koledzy mu dokuczali.

Gdy Roger w terapii zrozumiał, na czym polegała jego pogoń za stratami, uświadomił sobie również, co powodowało jego uzależnienie od hazardu. Chociaż jego zachowania hazardowe było próbą odwrócenie trudnego do zniesienia stanu beznadziei (utrata pracy, bezrobocie, długi), tak naprawdę wytworzył się u niego niepożądany efekt uboczny tego uzależnienia, który miał większe znaczenie niż tylko utrata pieniędzy w wyniku grania. Z powodu znaczenia, które nadawało charakter jego zachowań nałogowych, gdy Roger przegrywał na loterii, doświadczał tego samego wstydu i stanu beznadziei, gdy dostawał lanie od starszych kolegów. Dlatego też, gdy przegrywał na loterii, to zamiast odwracać stany beznadziei, na nowo je tworzył. To właśnie wywoływało u niego pogoń za stratami. Był zmuszony odwrócić swój stan beznadziei, grając coraz częściej na loterii, ponieważ stawką nie były pieniądze, ale coś innego. Wtedy również nie rozumiał, co tak naprawdę leżało u podstawy jego uzależnienia. Dopiero w terapii pojął prawdziwy sens swoich zachowań nałogowych i odzyskał nad nimi kontrolę.

Doświadczenie Rogera jest typowym zachowaniem. Jeśli cierpicie na kompulsywny hazard, możliwe, że doszliście do wniosku, że chwilowa wygrana może na chwilę pozwolić ci poczuć się zwycięzcą (bez względu na to, jakie to ma dla ciebie osobiste znaczenie), przegrana również może spowodować, że poczujesz się przegranym, ze wszystkimi negatywnymi konsekwencjami, które takie uczucie przegranego za sobą niesie. Po przegranej wiele osób cierpiących na kompulsywny hazard często stwierdza bardzo ciężkie uczucie depresji, którego nie można wytłumaczyć tylko na podstawie faktu, że straciło się dużo pieniędzy. Jeżeli doświadczasz takiej sytuacji, warto pamiętać, że sama wartość przegranej w grach hazardowych nie jest tym samym, co osobiste znaczenie, które ta przegrana ma dla ciebie. Przegranie zakładu, przegrana na loterii lub w innej grze hazardowej oznacza tylko, że za pomocą tego zachowania nałogowego próbowaliście odzyskać kontrolę nad częścią swojego życia, które jest dla ciebie istotne, a samo zachowanie jako czynność zastępcza lub przeniesienie przyniosło rezultat odwrotny do zamierzonego (zobacz też przykład z Marion).

Nie ważne też, jak dużo pieniędzy tracisz w wyniku przegranej, żadna strata finansowa nie czyni cię osobą przegraną.

Źródło:

16 rozdział książki The Heart of Addiction: The Victors and the Vanquished
Jędrzej
 
Posty: 6
Rejestracja: 08 Sie 2019, 20:27

Lance'a Dodesa metoda na wszystkie uzależn., od hazardu też

Postprzez kiedyskiedys » 19 Sie 2019, 10:45

Stan ten jest poprzedzony narcystycznym gniewem wywołanym ranie, która została zadana osobie uzależnionej, a sam akt nałogowy to przeniesienie emocji (akt zastępczy) na substancje lub inne czynności, gdy próba zaspokojenia codziennych potrzeb osoby uzależnionej nie jest możliwa do zrealizowania wprost.

Czytam ktorys raz z kolei i nie rozumiem :)

Swoja droga nie wszyscy, ktorzy traca prace i nawet jesli potem zagraja w lotto nie zostaja hazardzistami. Pytanie, czemu?
Jak to jest, ze w rodzenstwie wychowanym w takiej samej rodzinie na hazard zachoruje tylko jedno z nich?
Jak to jest, ze spotykasz hazardziste ktory jest odwrotnoscia Ciebie jesli chodzi o wzor wychowania, zycie w dziecinstwie, problemy w doroslym zyciu, a mimo to chce grac i uzaleznia sie?
Miarą dzieciństwa są dźwięki, zapachy i widoki, dopóki nie nadejdzie mroczna epoka rozsądku - John Betjeman
Awatar użytkownika
kiedyskiedys
 
Posty: 2661
Rejestracja: 25 Maj 2009, 10:39

Lance'a Dodesa metoda na wszystkie uzależn., od hazardu też

Postprzez zbysob » 19 Sie 2019, 11:49

A koniecznie potrzebujesz zrozumieć ?
zaprzestalem myslenia :P
Awatar użytkownika
zbysob
 
Posty: 12783
Rejestracja: 30 Paź 2005, 19:36
Miejscowość: Szczecin

Lance'a Dodesa metoda na wszystkie uzależn., od hazardu też

Postprzez kiedyskiedys » 19 Sie 2019, 13:27

No pewnie ze nie, tylko ze autot tego tematu pisze ze uzaleznienie ma jakis schemat. Myle sie?
Miarą dzieciństwa są dźwięki, zapachy i widoki, dopóki nie nadejdzie mroczna epoka rozsądku - John Betjeman
Awatar użytkownika
kiedyskiedys
 
Posty: 2661
Rejestracja: 25 Maj 2009, 10:39

Lance'a Dodesa metoda na wszystkie uzależn., od hazardu też

Postprzez Jędrzej » 19 Sie 2019, 14:18

Tak, schemat jest opisany w wątku „psychologia uzależnień”

Co do tego, dlaczego tak różni ludzie się uzależniają, to najkrócej mówiąc, wszyscy ludzie mają tendencje do zachowań kompulsywnych, których podstawą jest uraz narcystyczny np.: zniewaga lub obelga ze strony innej osoby, brak uwagi ze strony innych osób, utrata więzi z innymi ludźmi i konsekwencje z tego wynikające, zranione ego, upokarzające sytuacje, żałoba po stracie bliskiej osoby, utrata poczucie własnej wartości itd. Nie ważny jest charakter, ponieważ według tego modelu wszyscy ludzie mają potrzeby emocjonalne, które nie są zaspokajane i z tego wynikają te „rany” lub urazy jak wyżej. To jest podstawa, ale u każdej osoby objawia się to inaczej.

W przykładzie wyżej – Roger nie mógł znieść tego, że w dzieciństwie stawał się ofiarą – był źle traktowany przez swoich starszych kolegów, którzy spuszczali mu manto, z czego musiał się później tłumaczyć przed Ojcem. Ten uraz wrócił w dorosłym życiu, gdy jego firma zwolniła go niesłusznie – tak on twierdził, uważając, że był dobrym pracownikiem, a to firma nie wyrabiała się z zamówieniami i tracąc kontrahentów, musiała zwolnić Rogera i innych pracowników.

Gdy po długim okresie bezrobocia pojawił się problemy finansowe, Roger zaczął doświadczać frustracji, co Lance Dodes nazywa stanami bezradności. Roger zaczął kupować losy na loterię, aby ten stan odwrócić. Jednak nie tylko brak pieniędzy był główną przyczyną jego nałogu hazardowego (wszyscy ludzie potrzebują pieniędzy), również rana zadana jego ego, jego osobowości, czyli temu, że choć się starał, nie mógł znaleźć pracy, oraz to, że nie chciał być nieudacznikiem (ofiarą) w wyniku tego, że pracodawca go zwolnił. Nie mógł znieść tego, że był ofiarą.

Grając więc w gry hazardowe, w totolotka, odwracał te stany, gdy wygrywał pieniądze, bo w ten sposób był zwycięzcą, a nie ofiarą. Porównajcie to do bójek z dzieciństwa, w których zawsze Roger przegrywał.

W hazardzie jest jednak jeden problem. Wygrać nie jest łatwo, dlatego każda przegrana, która tej frustracji (stanu bezradności) nie może zniwelować, powoduje, że hazardziści grają bardzo długo, aż zrozumieją, na czym polega ich problem.

Problemem jednak nie są pieniądze, ich brak czy przyjemność czerpana z grania, tylko bardzo indywidualna rzecz, u każdej osoby inna. W przypadku Rogera było właśnie to, że nie cierpiał być ofiarą / przegranym / nieudacznikiem itd.
Jędrzej
 
Posty: 6
Rejestracja: 08 Sie 2019, 20:27

Lance'a Dodesa metoda na wszystkie uzależn., od hazardu też

Postprzez Krzysztof Jarzyna » 19 Sie 2019, 14:18

To nie uzależnienie ma schemat, bo u każdego przyczyna może być inna. Ale wspólny jest schemat nałogowego regulowania uczuć. Zasadniczo to wszystko by się zgadzało w tej teorii, ale diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach.
Breaking addiction a 7-step handbook for ending any addiction - troche zalatuje mi samoleczeniem, a w praktyce to grzebanie sie samemu we własnych deficytach emocjonalnych, zwłaszcza w fazie aktywnego uzależnienia, może przynieść więcej szkody niż pożytku. Co do zasady, to potwierdza to fakt, że uzależnienie to głownie problem z emocjami, i żeby uzyskać trwałą poprawę, trzeba pracować nad przyczynami, a nie tylko skutkami w postaci grania i długów.
Nasunęła mi się jeszcze refleksja, że w programie 12 kroków, głownie pracuje się nad pogodzeniem z krzywdami, które my wyrządziliśmy. A co z tymi, które wyrządzono nam?
My tu sobie tempus fugit, a czas ucieka...
Krzysztof Jarzyna
 
Posty: 506
Rejestracja: 08 Mar 2018, 20:07
Miejscowość: Szczecin

Lance'a Dodesa metoda na wszystkie uzależn., od hazardu też

Postprzez Jędrzej » 19 Sie 2019, 14:23

kiedyskiedys napisał(a):Swoja droga nie wszyscy, ktorzy traca prace i nawet jesli potem zagraja w lotto nie zostaja hazardzistami. Pytanie, czemu?
Jak to jest, ze w rodzenstwie wychowanym w takiej samej rodzinie na hazard zachoruje tylko jedno z nich?
Jak to jest, ze spotykasz hazardziste ktory jest odwrotnoscia Ciebie jesli chodzi o wzor wychowania, zycie w dziecinstwie, problemy w doroslym zyciu, a mimo to chce grac i uzaleznia sie?



Chodzi tu o to, że dwie osoby wychowywane w tej samej rodzinie mają inne potrzeby, których niezealizowanie może spowodować inny uraz w dzieciństwie i w wieku dorosłym.

Rodzina ma bardzo duże znaczenie, ale np. w jednej rodzinie młodszy brat może być oczkiem w głowie rodziców, starszy już nie i stąd później takie czy inne urazy.
Jędrzej
 
Posty: 6
Rejestracja: 08 Sie 2019, 20:27

Lance'a Dodesa metoda na wszystkie uzależn., od hazardu też

Postprzez Jędrzej » 19 Sie 2019, 14:46

Krzysztof Jarzyna napisał(a):To nie uzależnienie ma schemat, bo u każdego przyczyna może być inna. Ale wspólny jest schemat nałogowego regulowania uczuć



Co do schematu — to chodzi o uczucia jak najbardziej, ale nie o nałogowe ich regulowanie, ponieważ osoby uzależnione nie mają charakteru nałogowca, są normalnymi ludźmi jak każda inna osoba. Uzależnienie czy nałóg to nie te same rzeczy, co charakter czy osobowość.

Chodzi tu o realizację potrzeb życiowych związanych z tymi emocjami / uczuciami lub o ich wyrażanie, ale nie w taki sposób, że jeżeli jestem zdenerwowany lub zadowolony, to powinienem te stany wyrazić, wypowiedzieć czy nazwać, ale dać im upust, pod warunkiem, że rozumiem, co było ich przyczyną.

Wracając do przypadku Rogera, on wyrażał gniew i frustrację z tego powodu, że został zwolniony z pracy, że nie miał pieniędzy oraz przede wszystkim dlatego, że nie znosił sytuacji, w których stawał się ofiarą.

Więc wyrażał swój gniew na podstawie potrzeby życiowej – wyrażał niechęć czy wręcz wstręt bycia ofiarą.

Dlatego jego regulowanie emocji nie było tylko wyrażaniem lub nazywaniem tych emocji, ale opierało się na konkretnej potrzebie, którą wyrażał poprzez hazardowe zachowania i którą można podsumować jego wypowiedzią: „Nie chcę być nieudacznikiem, ofiarą”.

Na tym polega wyrażanie emocji w uzależnieniach.
Jędrzej
 
Posty: 6
Rejestracja: 08 Sie 2019, 20:27


Wróć do Drogi wyjścia z uzależnienia

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości