Naiwna, rozczarowana, żona

Moderator: kaśka

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Aniuga » 04 Sie 2020, 16:57

Cześć. Jestem Aga, mam 31 lat.
W 2017 roku po wieloletnim związku wyszłam za mąż za...nie wiem kogo...mamy kilku miesięczne dziecko.
Wszystko zaczęło się od niby zguby pieniędzy ok 40 tys. , mój wtedy chłopak pracował w firmie która transportowała leki do aptek. Uwierzyłam mu, że zgubil, zwłaszcza że nieraz przewoził bardzo duże kwoty, widziałam jak przeżywa ta sytuację.
Wzięliśmy ślub, który w sumie sama zorganizowałam, opłaciłam nie wymagałam od niego dużo, gdyż wziął kredyt aby spłacić zgubione pieniądze.
Po ślubie mąż zaczął wyjeżdżać do pracy za granicę. Przyjeżdżał do Polski mniej więcej co 3 miesiące na jakiś czas. Gdy wracał nic nie robił, zawsze w sumie był leniem, spał do 13 a potem siedział na telefonie lub kompie. Od razu po ślubie jak zamieszkaliśmy razem zobaczyłam, że coś jest nie tak. Mąż był wycofany, nic go nie interesowało, zero ambicji, potrzeb. Raz mu sprawdziłam historię przeglądania i nie zwróciłam uwagi że wchodził setki razy na stronę STS zakłady bukmacherskie, bo zabolało mnie strasznie że ogląda pornografię. e mną nie chciał sypiać, nie podejmował żadnej inicjatywy to ja nalegałam zawsze. Zapomniałam o tym.
Rok po ślubie do jego rodzinnego domu zaczęły przychodzić ponaglenia do spłaty różnych kredytów, chwilowek.
Gdy wrócił powiedział, że spłacał tak kredyt bo nie miał pieniędzy na koncie i obiecał, że więcej tego nie zrobi. Dbałam o niego, miał wszystko, nie musiał się martwić o żadne rachunki, jedzenie, kupowałam mu ubrania bo chodziłby jak menel. Bałam się że nabierze kolejnych chwilowek. Biedny mój mąż bo ma kredyt, trzeba go wspierać i niewymagac. Potem była cisza, urodziło nam się dziecko ( cuud). Oczywiście ja o całe zaplecze finansowe zadbałam, żeby dziecku nic nie brakowało.
Od kilku tygodni znowu się zaczęło. Przychodzą ponaglenia do spłaty na kwotę kilkudziesięciu tysięcy. Mąż za granicą, w ogóle się nie odzywa odkąd wiem o tym. Swojej mamie zagroził, że jeżeli mi o tym powie to go więcej nie zobaczy. Nie wierzę, że narobił takich długów aby spłacić ten kredyt podstawowy. To już przekroczyło kilka razy jego kwotę.
Jestem zrozpaczona, czuję że przegrałam życie, nie wiem kim on jest, co mam robić. Jestem wściekła najbardziej na siebie, że jestem idiotką. Jest mi wstyd, wstydzę się z domu wychodzić. Nie wiem jak powiedzieć o tym rodzinie. Zawsze coś z nami było nie tak, brakowało relacji, bliskości. Cieszyłam się że spłaci ten kredyt to coś się zmieni...Ale widzę teraz ze to nigdy się nie skończy ☹️
Aniuga
 
Posty: 8
Rejestracja: 31 Lip 2020, 02:20

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Aniuga » 04 Sie 2020, 17:04

Nie wiem co robić. On ze mną nie rozmawia. Nie mam dowodów na to, że gra oprócz tych ponagleń do spłaty. Jestem strzepkiem nerwów, nie mogę spać, jeść, boje się .
Aniuga
 
Posty: 8
Rejestracja: 31 Lip 2020, 02:20

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez kiedyskiedys » 04 Sie 2020, 17:38

Dobrze ze tu trafilas, z pewnoscia odezwa sie dziewczyny ktore mialy podobny problem. Witaj na forum i duzo czytaj. Poczekaj na ich odzew.

3maj sie
Miarą dzieciństwa są dźwięki, zapachy i widoki, dopóki nie nadejdzie mroczna epoka rozsądku - John Betjeman
Awatar użytkownika
kiedyskiedys
 
Posty: 2661
Rejestracja: 25 Maj 2009, 10:39

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Aga43 » 04 Sie 2020, 19:54

Witaj Aga na forum.
Rozumiem w jakim teraz jesteś stanie.Zrobiłaś pierwszy krok,pisząc tu i dobrze.Rodzinie powiedz o mężu,im więcej ukrywałam tym bardziej się wszystko pogłębiało.Jest szansa, że znajdziesz w rodzinie wsparcie i już nie będziesz sama.
Masz rozdzielność majątkową?jak nie,to warto ją zrobić i alimenty na dziecko.
Aniuga napisał(a):Jestem wściekła najbardziej na siebie, że jestem idiotką. Jest mi wstyd, wstydzę się z domu wychodzić.

Nawet tak o sobie nie myśl,bo to nie prawda.A wstyd Ci za co?za męża?
Ps.jestes moja imienniczką
Aga43
 
Posty: 928
Rejestracja: 15 Paź 2016, 09:03
Miejscowość: Toruń

Re: Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Aniuga » 04 Sie 2020, 20:40

Aga43 napisał(a):A wstyd Ci za co?za męża?

Wstyd mi za niego przed rodzina, przed całym światem. Jeszcze bardziej jest mi wstyd za siebie, że mogłam się z kimś takim zwiazac, że jestem tak naiwna.
Aniuga
 
Posty: 8
Rejestracja: 31 Lip 2020, 02:20

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Aga43 » 04 Sie 2020, 21:00

To on powinien się wstydzić,nie ty,to po pierwsze,a po drugie,zakochałaś się,chciałaś go za męża i skąd mogłaś wiedzieć że tak potoczy się twój los?Naiwna nie jesteś,ja też tak myślałam o sobie.
Aga43
 
Posty: 928
Rejestracja: 15 Paź 2016, 09:03
Miejscowość: Toruń

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez kaśka123 » 04 Sie 2020, 21:00

Hej. Fajnie, ze coś juz zrobiłaś, a mianowicie napisałaś tutaj. Rozumiem jak sie teraz czujesz. Mialam to samo. Dusilam się sama ze wszystkim bol psychiczny doprowadzil do fizycznego. Bylam wrakiem człowieka. Przyszlam tutaj na kilka dni przed porodem. Ciężar klamstw w ktore weszlam, żeby ukrywać nalog męża byl juz nie do zniesienia. Tajemnica, robienie dobrej miny przy rodzinie i wszystkich dookoła. Powiedzenie rodzinie było bardzo trudne ale nawet noe wyobrazasz sobie jaka ulge przyniosło. Rzuciłam kilkadziesiąt kilogramów w przepaść, wiec polecam Ci powiedzieć. Dadzą wsparcie.
Tak na już, to rozdzielnosc majątkowa. Najlepiej w sądzie z datą od dnia ślubu. Wtedy nie bedziesz obciążona jego dlugami, a tak naprawde nie mozesz wiedzieć ile tego jest.
Kolejny krok to poszukanie fachowego wsparcia dla siebie w postaci terapeuty. Pomoze Ci uporzadkowac mysli, naprowadzi na dzialanie, ktore będzie konstruktywne. Uporzadkujesz wlasne emocje. Bo w takim chaosie i rozpadzie wlasnym, ciezko pozbierac mysli, a co dopiero cos zrobić z problemem.
Nie splacaj ani grosza. Mozesz nawet nie odbierac jego poczty ani nie otwierac. Przyjedzie, to sobie przeczyta. Dobrze byloby postarac sie o alimenty dla dziecka. Absolutnie nic za niego nie płać.
Niestety, myślę, ze nie przestal grać i masz rację, w swoich podejrzeniach co do wiekszej ilosci kredytow. U nas jak pojawily sie chwilowki, to juz bylo powaznie.
Ty liczylas na to, ze po splacie kredytu cos sie zmieni, a ja czekalam az skończą sie pieniądze z prezentów slubnych, bo myslalam ze nie będzie mial z czego pokrywac kosztów gry, wiec po problemie. Jaka bylam naiwna.
Rozumiem, ze sie wstydzisz, tez to czulam. Wiem tez, ze nie powinnyśmy. To nie Twój wstyd, tylko Twojego męża. To on gra, kłamie, niszczy rodzinę, nie dba o Was i co tam jeszcze. Ty masz na swoich barkach duzo więcej niż powinnaś, wiec jesteś duzo silniejsza niz byc moze sama dostrzegasz. Zadbaj o siebie i dziecko, meza zostaw obok, dorosly jest. To będzie najlepsze co mozesz zrobic dla was, a dla Twojego meza to najlepsza lekcja. Co z niej wyniesie to juz tylko od niego zalezy.
Czytaj, pisz, dziel się, jestesmy z Tobą:)
kaśka123
 
Posty: 454
Rejestracja: 27 Lip 2017, 05:48

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Kasi123 » 12 Sie 2020, 21:22

Współczuje... wiem co przezywasz... ja mieszkam jeszcze z były
partnerem który jest hazardzista. Oprócz tego ze gra ma długi to jest agresywnym oszustem. Kłamstwo to jego drugie imię ... masakra. Przez 2 lata robiłam mu komfort gry, ogarnięty dom itp byłam w amoku bo urodziłam dziecko, na które on miał wywalone. Zamiast wsparcia i opieki chlanie i hazard w weekendy. Koszmar. Jedno wiem robiłam wszystko, i nic się nie udało jedyne co mi zostało to zostawić go w cholerę z jego nałogiem. Od momentu kiedy mentalnie go olałam odżyłam. Mimo ze truje nam życie bo jeszcze z nami mieszka unikamy się i jest lepiej. Straszna to jest choroba. Oni w ogóle nie myślą o niczym innym tylko o grze. Nie liczy się nic. Żadne wartości. Szkoda czasu na to. Ja to nie wierze już w nic. Jak sobie mysle ze moje dziecko startuje w życie z ojcem hazardzista i moralnym dnem to jest mi ciężko. Ale chce nas jak najszybciej do tego odciąć. Nie ma innej opcji. Nie ludzilabym się.
Kasi123
 
Posty: 51
Rejestracja: 07 Paź 2019, 11:23

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Aniuga » 13 Sie 2020, 11:54

Nie mogę dodawać postów jakiś błąd wyskakuje cały czas.
Aniuga
 
Posty: 8
Rejestracja: 31 Lip 2020, 02:20

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Aniuga » 13 Sie 2020, 12:00

Błąd ogólny
SQL ERROR [ mysql4 ]

Incorrect string value: '\xF0\x9F\x98\x9E \x0A...' for column 'post_text' at row 1 [1366]

Wystąpił błąd SQL podczas generowania tej strony. Skontaktuj się z Administratorem forum jeżeli błąd będzie się powtarzał
Aniuga
 
Posty: 8
Rejestracja: 31 Lip 2020, 02:20

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Aniuga » 13 Sie 2020, 12:01

Coś robię nie tak? Nie mogę zacytować ani dłuższej wypowiedzi wstawić.
Aniuga
 
Posty: 8
Rejestracja: 31 Lip 2020, 02:20

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Ewelina283 » 13 Sie 2020, 13:04

Cześć, jeśli chciałabyś porozmawiać to odzywaj się na priv, chętnie podzielę się danymi kontaktowymi. Domyślam się, co możesz czuć. Pomimo tego, że sytuacje czasem się różnią to sprowadzają się do cierpienia. Też przez to przeszłam. Choć trudno to pojąć, to dziś zajmuję się sobą i to daje mi szczęście i spokój. Uczestniczę w psychoterapii, uczestniczę w mityngach, dużo rozmawiam z dziewczynami współuzależnionymi. Nie jesteś sama!
Ewelina283
 
Posty: 63
Rejestracja: 24 Gru 2019, 10:47

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Agnieszka1234 » 14 Sie 2020, 08:54

Aniuga, zgłosiłam adminowi
Agnieszka1234
 
Posty: 3285
Rejestracja: 19 Lut 2011, 12:38

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Aniuga » 28 Sie 2020, 11:29

Czy do intercyzy wstecznej i alimentów muszę postarać się o adwokata? Czy lepiej samemu jakos spróbować napisać wniosek do sadu? Jakie dowody muszę dostarczyć? Wystarczą upomnienia z chwilowek do spłaty? Jak taka rozprawa się odbywa?
Aniuga
 
Posty: 8
Rejestracja: 31 Lip 2020, 02:20

Naiwna, rozczarowana, żona

Postprzez Aniuga » 28 Sie 2020, 11:30

Agnieszka 1234 dziękuję. Jednak dalej nie mogę.
Aniuga
 
Posty: 8
Rejestracja: 31 Lip 2020, 02:20

Następna

Wróć do Mój partner jest Hazardzistą

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości