przez elka » 06 Sie 2012, 19:21
Dziekuje- wsparcie jest mi teraz bardzo potrzebne.
Miałam ostatnio anonimowy tel ws męża,nie były to grożby - raczej "uprzejmie" donoszenie na męża Ktos jasno zakomunikowal,ze tym tel chce sie na nim zemscic,Nie podjelam dalej rozmowy, ale to zburzylo moj tak z z trudem budowany spokoj. Wypracowałam sobie i dzieciom taki azyl bezpieczenstwa, jaki umiałam- ale nie przewidziałam,ze nie dosc,ze moge spodziewac sie atakow ze strony meżą ( winna rozpadowi malzenstwa, winna ze pieniadze uciekaly z jego kilku osobistych,jak nie wiecej kont, do ktorych nie mialam dostepu itp, winna,ze umarl jego ojciec, a matka sie przeze mnie rozchorowala....), to okazuje może byc jeszcze ktos,kto ponieważ jemu żle zyczy, smie mnie niepokoic. Ten ktos,komu moj maz zalazl za skore zadał sobie trud ,wyszukał kontakt na mnie- wiedział gdzie pracuję i mieszkam, czym sie zajmuje.
Na tyle byłam przytomna, ze powiedziałam,ze o tym telefonie poinformuje odpowiednie organa.
Rozmawialam juz o tym tel z dzielnicowym, ktory powiedzial mi,zeby po prostu przy nastepnym takim tel stanowczo powiedziala,ze mnie takie sprawy nie interesują, a jesli by mi ktos grozil, mam od razu po pierwsze takiej osobie powiedziec,ze zglaszam ten fakt na policje, a po 2 ze rzeczywiscie to mam natychmiast zrobic.
Pisze o tym, bo czuje sie jak w gangsterskim filmie- moj szanowany podobno w wielu gronach malzonek prawnik dalej bedacy na wysokim stanowisku ( az nie wierze ,ze to co pisze sie dzieje)- ma aż na tyle za uszami, ze ktos postanowil wysilic sie, wyszukac kontakt na mnie i mimo wiedzy,ze maz ze mna od dawna nie mieszka- chcial mnie uraczyc wiedza na temat dzialan meza. Moze chcial tez postraszyc, ale nie mialam ochoty sluchac.
Zastanawiam sie, czy informowac meza,ze nie zycze sobie takich telefonow, ale obawiam sie,ze raczej do niego nie dotrze, tak jak nie dociera wiekszosc informacji, a fakty są przeinaczone. Myslalam,ze windykatorzy i komornicy to jest to, czego moge sie bac, a teraz? Martwie sie ile jeszcze mnie niespodzianek czeka. Strach sie bac.
elka